tag:blogger.com,1999:blog-862258724816924097.post6573865784362707310..comments2024-03-19T18:34:20.911+01:00Comments on Dowolnik: Kilka stalówek (elastyczne, ścięte, szkolne) do pisma ręcznego i ćwiczenia kaligrafiiAgneshttp://www.blogger.com/profile/04149255173033725786noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-862258724816924097.post-5702612604892450072020-07-11T12:03:48.954+02:002020-07-11T12:03:48.954+02:00Hm. A to pytanie! Trochę wymaga namysłu, myślałam ...Hm. A to pytanie! Trochę wymaga namysłu, myślałam o tym jakiś czas i doszłam do pewnego wniosku. Aha - nie jestem żadnym specjalistą, więc nie należy traktować moich rad jako obowiązujące, po prostu tak mi się wydaje. <br />Zamiast szukać pancernego pióra wytrzymującego mocny nacisk, może warto skupić się na tym, SKĄD ten nacisk się bierze? Łamanie stalówek i piór nie jest normalne, nadmierne dociskanie narzędzia do podłoża nie powinno mieć miejsca i jestem przekonana, że najpierw trzeba by wyeliminować to zjawisko. Jakimiś ćwiczeniami, najpierw rozluźniającymi, a potem już w pisaniu, pod okiem na przykład doświadczonego kaligrafa. Poczytam (na razie nie mam dostępu) potem podręcznik Tatucha, czy nie ma tam wzmianek i porad na ten temat. Agneshttps://www.blogger.com/profile/04149255173033725786noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-862258724816924097.post-33572507506903701142020-07-10T11:38:35.117+02:002020-07-10T11:38:35.117+02:00Ło matko boska... Ale kompendium. :) A to ja może ...Ło matko boska... Ale kompendium. :) A to ja może tak zapytam: Polecisz jakieś pióro, które nie kosztuje milionów monet, dla osoby, która generalnie lubi pisać piórem, ale nie aż tak żeby wydawać nań majątek (amatorszczyzna totalna), a problem ma następujący: podczas pisania stosuje dość duży nacisk ręki (zawsze i wszędzie) i połamała już mnóstwo stalówek, a nawet samych piór? :D Natalia | natalia-recenzuje.plhttps://www.blogger.com/profile/09146824919098734317noreply@blogger.com