Strony

środa, 26 listopada 2014

"Opowiem ci mamo, co robią żaby" Katarzyna Bajerowicz, Marcin Brykczyński - kum


Jako mama przepadam* za takimi książkami: duży format, mocne, kartonowe strony oraz ilustracje od góry do dołu. Książki zarysowana od dna aż do powierzchni, tak właśnie jest w przypadku  "Co robią żaby", bo przecież zaglądamy do zbiornika wodnego. Na dnie leżą małże, w wodzie pływają kijanki, a nad wodą latają ważki i komary. Czyli dokładnie tak, jak to jest w przyrodzie.

Główną rolę w książce grają oczywiście żaby - na pierwszej stronie składają skrzek, na następnych obserwujemy malutkie kijanki, które rosną, przybywa im kończyn, ubywa ogonów, cykl życiowy jak na talerzu. Ale nie samymi żabami staw żyje. Żyje taką mnogością stworzeń, stworzonek i żyjątek, że aż się zdumiałam, bo nie wiedziałam, że aż tyle tego jest. Jakbym nie wierzyła, to jest dorysowany leksykon  z podstawowymi informacjami o poszczególnych gatunkach.

Całość okraszają wiersze Marcina Brykczyńskiego, właściwie to rymowane zagadki, lekko prowadzące lekturę. Nie odciągają uwagi od ilustracji, tylko je komentują i kierunkują uwagę czytającego. Jednak to ilustracje stanowią siłę napędową tej książki i dlatego panią Katarzynę wymieniam na pierwszym miejscu. Ciekawa jestem, ile czasu zajęło jej przygotowanie całej książki, bo wydaje mi się, że to musiało być sporo pracy.

* Wyjaśniam, dlaczego przepadam: bo po pierwszym czytaniu (ja czytam) dzieci same biorą do ręki i śledzą pod- i nawodne sytuacje. Krzyś liczy żaby na stronie (na fazę na liczenie), a Marianka bierze książkę na nasiadówki nanocnikowe (niech rzuci kamieniem ten, co tak nie czyta).

Bardzo dziękuję Naszej Księgarni za egzemplarz książki! Kum!

Jeszcze tylko się pochwalę, że książkę mam z autografami i pani Kasi i pana Marcina, zdobytymi na TK w Krakowie :)

EDIT: I jeszcze jedno: pani Kasia napisała do mnie i podrzuciła link do żab w odcinkach - KONIECZNIE OBEJRZEĆ!


2 komentarze:

  1. Moje przyszłe dzieci, które jeszcze się nie narodziły na pewno będą czytały tą książeczkę :)

    Pozdrawiam, naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw oglądały, bo bardziej się ją ogląda niż czyta :)

      Usuń