Strony

piątek, 30 sierpnia 2019

"Różany eter" Julia Gambrot


Dałam się skusić notce wydawniczej mówiącej, że "miłość, medycyna i fascynująca podróż w czasy belle époque". Lubię bowiem medycynę w książkach, lubię belle époque, a i miłość, dobrze napisaną, przeczytam z chęcią.

Róża Zimmerman, sierota wychowana w klasztorze, właśnie zaczyna studia medyczne w mieście nad Odrą. To pierwszy rok, kiedy kobiety mogą kształcić się na lekarzy i niektórzy z wykładowców jeszcze nie przyjęli tego do wiadomości. Tak jak i inni studenci. Róża nie czuje się jednak samotna, ma dwie koleżanki na roku, uczy się pilnie, chodzi na wykłady i ćwiczenia, przeprowadza sekcje żab i udaje jej się to wszystko ogarniać. Jednocześnie nawiązuje nowe znajomości, flirtuje, no i cały czas próbuje zdobyć jakieś wiadomości o rodzinie: dano zmarłej matce i ojcu, który podrzucił ją na próg sierocińca. Do tego dziewczę pomaga potrzebującym jak dobra samarytanka, a także obserwuje (trochę ze zgrozą) przypadki tajemniczych śmierci wśród bezdomnych.

środa, 28 sierpnia 2019

"Wir" Peter Watts (trylogia ryfterów)

Książkę wylosowano mi w stosikowym losowaniu na blogu "Przeczytałam książkę". Wiedzieliście w ogóle o wyzwaniu, jakie Anna urządza u siebie? Podaje się liczbę książek w stosie, w zamian dostaje się numerek i wylosowaną książkę trzeba przeczytać w ciągu miesiąca. Kilka razy zgłaszałam się do losowania, jako stos traktując stertę książek pożyczonych, ale jakoś nie udawało mi się zebrać do czytania wylosowanej książki.
Na szczęście w tym miesiącu padło na "Wir", czyli drugą książkę z trylogii o ryfterach, na którą miałam chrapkę od dawna.

środa, 21 sierpnia 2019

ŚBK: Kryminalne klimaty w śbkowej biblioteczce

Post tematyczny ŚBK w tym miesiącu będzie traktował o kryminałach.

 Och, bardzo lubię kryminały! Jedne bardziej, inne mniej. To przez moich rodziców, którzy mieli ich mnóstwo, leżały na stosach i można było po nie sięgać, ile się chciało. Kryminały "z kluczykiem" czy "z kciukiem" czy "z jamnikiem" - miodzio!



wtorek, 20 sierpnia 2019

"Jezioro łabędzie" z ilustracjami Charlotte Gastaut

Moje młodsze dziecko lubi balet, a "Jezioro łabędzie" wciąż wzbudza spore emocje: piękną muzyką i choreografią (od czasu do czasu oglądamy fragmenty na youtube).
Kupuję Mariance książki związane z baletem, a dzięki uprzejmości wydawnictwa Mamania mogłam także zaprezentować jej książkę Charlotte Gastaut.

Niezwykła książka. Niby z ilustracjami, ale jednak inna. To coś pośredniego między książkami pop-up a graficznymi. Minimum tekstu, a na ogromnych (30x33 cm) stronach prawdziwa magia!

piątek, 16 sierpnia 2019

"Vice versa" Milena Wójtowicz

Ależ to jest świetna książka! Pani Mileno, coraz lepiej pani pisze, proszę nie przestawać. Niech cykl o nienormatywnych rozrasta się jak dzikie pnącze!

"Vice versa" to kontynuacja "Post scriptum" (nawiasem mówiąc, tytuły średnio do mnie przemawiały, bo nie mówiły nic o treści, ale teraz widzę, że to jakiś spójny, łaciński ciąg), czyli historii o osobach nienormatywnych w Brzegu.
Osoby nienormatywne to znane nam z mitologii słowiańskiej strzygi, wilkołaki, inkuby, gnomy, dziady borowe i tak dalej. Zamiast kryć się po lasach, osoby te prowadzą całkiem normalne (no, powiedzmy) życie, pracując i zakładając rodziny, nadnaturalne moce wykorzystując jedynie w wyjątkowych przypadkach.

środa, 14 sierpnia 2019

"Łazarz" Lars Kepler

Nie powinno się tego robić, ale przystępuję do recenzowania książki po przeczytaniu połowy.  "Łazarz"  to kryminał napisany przez szwedzkiego pisarza Larsa Keplera. Cykl z komisarzem Jooną Linną liczy już siedem tomów (ten jest siódmy).

"Łazarz" jest opowieścią o tym, jak komisarza dopada przeszłość i gryzie go w tyłek. Joona podskakuje jak oparzony, po czym gorączkowo próbuje zagonić pod swoje skrzydełka (jak kwoka) rodzinę i uciec do bezpiecznego gniazdka, zaś mroczną przeszłość mają opanować jego koledzy policjanci.  Mroczna przeszłość w nieco odświeżonym wydaniu wędruje przez Europę, rozdając razy i ciosy na lewo i prawo.
Facet, co do którego Joona obawia się, że jest powiązany ze seryjnym mordercą (niby nieżyjącym), zabija jak potępieniec, szaleńczo, ale i z wyrachowaniem.

wtorek, 13 sierpnia 2019

"Kasia i jej kot. Tom 1" Christophe Cazenove, Hervé Richez, Yrgane Ramon


Testujemy komiksy egmontowe dla dzieci i czasem trafiamy na perełki, a czasem nie. Komiks "Kasia i jej kot" plasuje się w górnej strefie stanów średnich (jak raport ze stanu wody na rzekach).
Teoretycznie powinien to być hicior w naszym domu. Wyrazista bohaterka, kot z masą energii,  pomysły na scenki wzięte z życia, humor zrozumiały i uniwersalny, fajne wyraziste kolory, mnóstwo dynamiki  w scenach.  Przeczytaliśmy komiks z zadowoleniem, pośmialiśmy się, ale jakoś, gdy moje dziecko ma sięgnąć po komiks, rzadziej wybiera "Kasię..." niż inne komiksy.

Chciałam szukać przyczyn takiego stanu rzeczy, ale właściwie po co? Każdy ma swoje upodobania. Opowiem wam po prostu o komiksie.

poniedziałek, 5 sierpnia 2019

[Zew Zajdla] "Sente" Michał Cholewa

"Sente" to piąta część cyklu "Algorytm wojny". Wiem, że powinnam dla lepszego oglądu sytuacji przeczytać poprzednie części, ale nie chciałam. W końcu da się ocenić książkę po jej przeczytaniu, prawda?

Powieść Michała Cholewy to rasowe militarne s-f. Rzecz dzieje się w przyszłości, państwa (grupy państw) trwają w chwiejnej równowadze sił, przestrzeń eksplorują statki kosmiczne, opanowawszy technologię skoku. A ludzie? Ludzie wciąż tacy sami - zawiązują sojusze, staczają ze sobą walki i zabijają się na potęgę.