środa, 17 listopada 2021

Relacja ze Śląskich Targów Książki w Katowicach (12-14 listopada 2021)

Fot. Marcin Patela

 Jak wiadomo, w 2020 roku żadne ważniejsze imprezy książkowe się nie odbyły, za to w 2021 następują powolne powroty do spotkań na żywo. Targi Książki w Katowicach to właśnie taki powrót - impreza może nie największa, ale interesująca, swojska i bardzo sympatyczna. W tym roku Stowarzyszenie Śląscy Blogerzy Książkowi przeprowadzało przez trzy dni targowe wymianę książkową - śmiem twierdzić, że bardzo wyczekiwaną przez niektórych naszych sympatyków (pani wyciągająca karteczkę ze słowami "to jeszcze sprzed pandemii" rozczuliła mnie).  

Organizatorzy udostępnili nam długie, wygodne stoisko, co pozwoliło uniknąć tłoku i ścisku (chyba że w godzinach szczytu, ale staraliśmy się to jak najszybciej rozładować), zaopatrzyliśmy się też w nowy, odświeżony graficznie rollup (projektu naszej blogowej koleżanki Joanny), książki przechodziły z rąk do rąk prawie bez przerwy. 





Oprócz tego miałam trochę czasu na przejście po stoiskach innych wystawców, poczynienie drobnych zakupów dla siebie i dzieci, rozmowy ze znajomymi. Dziękuję za wszystkie odwiedziny! Odwiedzali nas blogerzy, autorzy, wydawcy, bibliotekarze, pióromaniacy i biblionetkowicze - imponujące!








Powyżej stoisko Nagrody Literackiej Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla - sąsiadujące z naszym. Najlepsi sąsiedzi, jakich można sobie wymarzyć!


Oczywiście przywiozłam trochę z targów. Nawet dużo:


Trochę dla mnie, trochę dla męża, znalazło się też coś dla dzieci. 

A jak Wasze wrażenia (oczywiście pytam tych, którzy byli)? Zadowoleni? :)


10 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nam w tym roku nie wypalił wyjazd do Krakowa, bo pewnie też popuścilibyśmy portfela. O, też kupiłem Diunę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Diunę dorwałam na wymianie (fajnie mi, co nie? ;)
      No nic, poczekajmy na lepsze czasy.

      Usuń
    2. Poziom waszych wymian nieustannie mnie zachwyca. Zazwyczaj takie akcje sprowadzają się do przynoszenia zakurzonych dzieł zebranych Lenina i chęci wymiany ich na Diunę właśnie :P

      Usuń
    3. Wiemy, znamy temat. Dlatego ułożyliśmy regulamin, mamy kategorie rocznikowe i pilnujemy, co mamy na stole. :)

      Usuń
    4. Tym bardziej szanuję. Za porządek i włożoną pracę :D

      Usuń
  3. Zazdroszczę stosika. Szczególnie Surogatek i Neli.
    Pozdrawiam Cię Agnieszko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, do Surogatek już zajrzałam (no niezłe). Pozdrawiam również!

      Usuń
  4. Uwielbiam Targi Książek, ale zazwyczaj jeździłam do Wrocławia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam te targi wrocławskie, byłam raz czy dwa. :)

      Usuń