Wczoraj: od Hani Burdon pożyczona jej wcześniej biografia Słomczyńskiego pióra jego córki. Plus "Listy do Małgorzaty Musierowicz" Raszewskiego i Szatkowskiej "Był dom. Wspomnienia". Przecztać i odesłać do jej Mamy wraz z liścikiem.
Dziś: nagroda biblionetkowa za recenzję tygodnia. "Moja historia czytania", której miało nie być i już w zamian wybrałam sobie coś Keseya, ale okazało się, że jednak jest, i super. Oraz "Autonauci z autostrady". I malutka karteczka z gratulacjami.
I jeszcze wieczorem ostatni z serii Harry Potter od bratanicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz