Strony

środa, 1 lipca 2009

"Robimy rewolucję" antologia s-f


Z okładki czy tam od wydawcy: Dwadzieścia trzy znakomite opowiadania pisarzy związanych z działającą od dwudziestu lat grupą literacką "Klub Tfurcuf". Taka książka musi stanąć na półce każdego miłośnika fantastyki! Proza fantastyczna w najlepszym wydaniu - science fiction, fantasy i horror w jednym tomie!
Dostałam, przeczytałam. I szczerze polecam, choć doczepić się mogę, że brakowało mi w całości motywu przewodniego, jak to w antologiach bywa. Tak, piszą, że Klub Tfurcuf - ale tylko to?
Momentami też miałam wrażenie, że nierówna ta antologia, że wymieszane ciekawe opowiadania z czymś, co zostało napisane na kolanie.Ale ogólnie wrażenie miałam pozytywne (może dlatego, że lubię s-f). Krótkie, dosadne, a może lepiej użyć słowa - dobitne utwory, niektóre z humorem*, niektóre do przemyśleń głębszych**.
* Adam Z. Bański "Książę i król"
- Powiadasz więc królu - rzekł młody książę - że broni jej trójgłowy smok, dwa trolle i banda goblinów? 
- Ależ tak, młodzieńcze. - Król się uśmiechnął. Wypilii po kielichu przedniego wina. 
- I że od skóry tego smoka odbijają się strzały? 
- Nigdy jeszcze twardszej nie widziałem. Wychylił kolejny puchar.[...] 
- I że złodzieje też już tam byli? I krasnoludy? 
- I owszem - odparł król z lekka pijanym głosem, ponownie pociągając ze swojego pucharu - rozumiesz, tego, na samym początku. 
- I że smok porwał ją przed piętnastu laty? 
- No, chyba, tego, mi wierzysz. [...] Służba wniosła nowe dzbany z winem. 
- A królewna? Ile wtedy miała lat? - przypomniał sobie ni stąd, ni zowąd książę. 
- Ano, osiem... - zająknął się król - osiem... osiemnaście. Cudo nie, tego, nie dziewczyna. 

** - Tomasz Kołodziejczak "Wstań i idź" Tu cytatu nie będzie, ale opowiadanie znakomite, przedstawiony problem eutanazji w niedalekim całkiem świecie, nic to, że pomysł nienowy (bo już wcześniej czytałam podobne w zamyśle w antologii "Rakietowe dzieci"), ale warto. Bardzo warto.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz