Przy przekładaniu z półek na półki siostrzenice wydłubały sobie:
- "Kod Leonarda" i "Cyfrową twierdzę"
- "Opowieści z Narnii", wszystkie siedem tomów
- "Kobieta za kierownicą" Groszovej
- "Przedwiośnie" i "Lalkę"
- "Łatwe gotowanie" Ramsay'a
- "Pielęgnowanie zdrowia i urody"
- kalendarz "Przyjaciółki" z lat '80
- rocznik "Przekroju"
Ten "Kod Leonarda" był czytany na bieżąco podczas pobytu i podczas jazdy do domu (mąż odwoził), toteż wrócił prędziutko i zaraz, razem z "Cieniem wiatru" powędrował do bratanicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz