Do koleżanki z podaja dwie książki:
-
"Motyl i czołg" Hemingway'a
-
"Zazdrosny Estremadurczyk" Miguela Cervantesa
Udało mi się uśpić małego w wózku, zanim dotarłam na pocztę, a przede mną były tylko dwie osoby, ale i tak czekałam ponad dwadzieścia minut! Obudził się Krzyś, oczywiście, sama bym się obudziła, jakby przestało bujać, a za to zaczęło trzaskać datownikami i pieczątkami.
Ogólnie z nabytkami i ubytkami nie jestem całkiem na bieżąco, wciąż też czekam na czas i chęci, aby skatalogować zbiory (mam całkiem nowy regał!).
Poza tym ogromnie rozrosła mi się lista linków, i wciąż nie mam czasu, żeby poważnie się w nie wczytać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz