Marianka pozdrawia wszystkich czytelników bloga. :)
Dzielnie nosi cewkę na głowie, choć muszę przyznać, że w te upały pod cewką jest mokro. Procesor przypinamy jej do ubranka, bo na uchu nosić nie chce i ściąga (pewnie jej za ciężko). Na szczęście w firmie Med-El udało się wymienić bezpłatnie zestaw FM na zestaw dziecięcy, tyle, że musieliśmy trochę poczekać na kolor beżowy, bo akurat zabrakło. Ale jak już doszedł, uznaliśmy, że świetnie się w przypadku małej sprawdza.
Dwa dni temu pojechaliśmy do Kajetan na kolejne ustawienie procesora. Wizyta krótka i pozytywna - implant działa, nerw słuchowy odpowiada, wszystko w normie, procesor ustawiamy oczko wyżej, zmiana programu ma następować co miesiąc. Udało nam się też dostać w miarę szybko do poradni genetycznej, przeprowadzono z nami wywiad, zlecono pobranie krwi - wyniki będę za kilka miesięcy.
Jak usłyszałam o pobieraniu krwi, cała ścierpłam wewnętrznie, po przebojach w pobieraniu krwi na urazówce w Piekarach czy wkłuwaniu wenflonu w Kajetanach mam uraz. I tu muszę pozdrowić pielęgniarkę, która pobierała krew Mariance. Anioł, nie kobieta! Wkłuła się tak delikatnie, że nadmuchany balon by sobie dał wkłuć igłę i by nie pękł.
Następna wizyta w lipcu, tym razem w Poradni Rehabilitacji.
Krzyś uwielbia Mariankę (no, z wyjątkiem sytuacji, kiedy dochodzi do przepychanek) i coraz bardziej czuje się Starszym Bratem, a Marianka uwielbia Krzysia i we wszystkim go naśladuje. Proszę, oto fotka z bratem, zgodnie jedzą śniadanko.
Pozdrawiam Robaczki i buziaki dla Marianki:) Trzymajcie się:)
OdpowiedzUsuńJakie słodziaki!! Dzielna Marianka :-))))
OdpowiedzUsuńSuper, że napisałaś o Mariance :-) Byłam straszne ciekawa, jak się miewa. Na a Krzyś to już Starszy Brat na całego! Pozdrowienia!!!
OdpowiedzUsuńPozdro dla młodzieży :D
OdpowiedzUsuńCałuski dla Dzieciaczków, dla Marianki nawet podwójne :)
OdpowiedzUsuńNiech się zdrowo chowają, oboje! Buziaki i uściski dla maluchów:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Uściskaj maluchy młodsze i starsze :)
OdpowiedzUsuńI wzajemnie - wszyscy czytelnicy bloga pozdrawiają Mariankę:) A ja najbardziej, i braciszka też, żeby cień zazdrości nie zagościł. Cudne dzieci i wiele szczęścia dla Was:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne masz dzieci:) Musisz być bardzo dumną mamą. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Krzysia i Marianki. Dzielna dziewuszka :)
OdpowiedzUsuńMiło czytać dobre wieści. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowna para z nich! Dużo zdrówka dla dzielnej Marianki!
OdpowiedzUsuńPielęgniarkę anioła chętnie bym przygarnęła! Ja trafiłam dzisiaj raczej na diaboła i przez najbliższe upalne dni będę obnosić wielkiego siniola w okolicach żylnych:(
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Marianki, dzielnego Starszego Brata i jeszcze dzielniejszych Rodziców!:))
Bardzo się cieszę z dobrych wieści.
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrowia i śmiechu :)
Olimpia
Dziękujemy za pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńAle ta Marianka duża! Jak to jest, że cudze dzieci zawsze tak szybko rosną? ;) Pozdrowienia dla Dużego Brata i Małej Siostrzyczki :)
OdpowiedzUsuńSwietne dzieciaki! :-)))
OdpowiedzUsuńnowych wieści nam trzeba!!!!!!
OdpowiedzUsuńMasz rację, przysiądę i coś napiszę :)
Usuń