Strony
▼
poniedziałek, 14 kwietnia 2014
"Przedksiężycowi" tom III Anna Kańtoch - tu nie będzie żadnej recenzji ani streszczenia
Przeczytałam trzeci tom "Przedksiężycowych" już jakiś czas temu dzięki uprzejmości Eruany, która pożyczyła mi książkę (tak jak poprzednie części). Potem leżał on sobie, leżał, a ja usiłowałam sklecić coś na kształt opinii, wynotowując cytaty i robiąc notatki. Zrezygnowałam w końcu, przemyślawszy sprawę. Notki, które tu zamieszczam, oprócz zwykłego wyrażenia opinii, mają mi służyć jako bank pamięci. Jak mi się zapomni, o czym była ta czy tamta książka, czy podobała mi się bardzo czy tak sobie, zaglądam tutaj i mam.
W przypadku "Przedksiężycowych" wcale nie chcę zajrzeć i przypomnieć sobie. Chcę zapomnieć ile się da (oprócz ogólnego wrażenia wyjątkowo ciekawej lektury), aby po pewnym czasie kupić sobie całość i przeczytać jeszcze raz, delektując się lekturą.
Nadmienię tylko, że autorka rozwiązała wszystkie wątki, odpowiedziała na wszystkie pytania, podopinała, co było rozpięte, tworząc z tomu trzeciego wyjątkowo dopracowane i przemyślane zakończenie trylogii.
Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to doprawdy mało istotne drobiazgi, pomylenie awersu z rewersem Pewnej Bardzo Ważnej monety (to uwaga do autorki), niezrozumiałe dla mnie pomijanie numeracji stronic (to uwaga do wydawcy). Pikuś tam.
Książka jest znakomita, a jak ktoś chce więcej poczytać, to odsyłam do Eruany, o tutaj: I staniesz się bogiem.
"Przedksiężycowi" tom III Anna Kańtoch, Powergraph, Warszawa 2013.
Ja z zapominaniem treści książek Ani nie mam żadnego problemu, nawet po opublikowaniu notek, ale rozumiem Twoje spojrzenie;-) I dzięki za podlinkowanie:-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jak już zdecyduję się kupić całość, to nie zniknie to nagle z rynku...
Usuń