"Zasługa nocy" Mateusza M. Lemberga
Witczak, komisarz stołecznej policji: detektyw, jazzman i samotnik w trudnej relacji z kobietą o mrocznej przeszłości. Tymański, policjant, wdowiec, nieustannie godzący skomplikowane życie rodzinne z zawodowym awansem. Cynowska, dziewczyna, która do policji przyszła z fundacji Itaka, gdzie po traumatycznych doświadczeniach poprzysięgła ścigać przestępców do upadłego. Prokurator Malicka, ambitna profesjonalistka, pełna ciepła mimo nieudanego związku z oficerem służb wewnętrznych.Policjanci, ale też zwykli ludzie z problemami, muszą zmierzyć się z tajemniczą serią zbrodni. Próbują wyjaśnić sprawę znalezionych zwłok trzech mężczyzn, którzy giną w zadziwiających okolicznościach. Wikłają się przy tym w szereg niebezpiecznych wydarzeń, które kładą się cieniem również na ich prywatność.
Co trzeba zrobić, by wygrać? Napisać mi w komentarzu, czy piątek trzynastego jest pechowy, czy wręcz przeciwnie, szczęśliwy, a może ta data nie ma żadnego znaczenia? Czas: do 18 listopada, środa, godzina: 23:59.
Następnie poproszę mojego męża, ażeby wybrał odpowiedź, która będzie najbardziej. :)
Wysyłka na terenie Polski. Powodzenia!
P.S. Można też polubić stronę bloga na FB, o tutaj: Dowolnik. Można, nie jest to żaden warunek udziału w konkursie. :)
Zawsze lubilam trzynastego w pt, czarne koty i kominiarzy.
OdpowiedzUsuńDzisiaj piątek trzynastego,
Więc nie marudz mój kolego.
Bo trzynasty w piatek
To dobry początek.
Czarny kont i kominiarz
Nie sa straszni
Gdy tylko ksiazke w ręku trzymasz.
Zawsze lubilam trzynastego w pt, czarne koty i kominiarzy.
OdpowiedzUsuńDzisiaj piątek trzynastego,
Więc nie marudz mój kolego.
Bo trzynasty w piatek
To dobry początek.
Czarny kont i kominiarz
Nie sa straszni
Gdy tylko ksiazke w ręku trzymasz.
Piątek 13-go? To pestka w porównaniu z czwartkiem 12-go!
OdpowiedzUsuńWczoraj klient zawalił sprawę i cała moja wolno-niepodległościowa praca poszła na marne, a ja musiałam zaczynać wszystko od nowa. I kończyć do 19:30, bo deadline to rzecz święta. Jak już skończyłam i miałam drukować, to zepsuły się dwie drukarki, a trzecia postanowiła się aktualizować... Z poczty zadowolona, ale i nieziemsko zmęczona, wyszłam od 20:30, a po godzinie byłam już pod domem. Tylko po to, żeby wpaść na mojego byłego z aktualną zdobyczą... A kiedy byłam już pewna, że gorzej być nie może, Facebook postanowił dobitnie udowodnić mi, że nie mam racji i wyświetlił mi zdjęcia ślubne z sesji innego byłego...
Także, jakby nie było, dzisiaj gorzej być już nie może. A kryminał przyda się bardzo, bo jak o mordowaniu nie poczytam, to jeszcze wpadnę na głupi pomysł wcielenia w życie swoich fantazji i sama będę biegać po Katowicach z niebezpiecznym narzędziem:D
Kiedyś data ta nie miała dla mnie absolutnie żadnego znaczenia magicznego.
OdpowiedzUsuńAż do 13 marca (piątek) Anno Domini 2009, kiedy to na świecie pojawił się Jego Wysokość, mój jedyny Dziedzic - Kuba. Życie stanęło na głowie i całkowicie przewartościował się mój system wartości. :)
Dziwnym trafem od kilku lat zauważam, że 13 w piątek dzieją się rzeczy dziwne, bywa śmieszno i straszno, szczególnie w pracy. Cóż mi pozostaje - pozostaje mi się tylko śmiać bo szkoda się denerwować.
OdpowiedzUsuń13 to mój dzień:)
OdpowiedzUsuńUrodziłam się 13 grudnia w piątek, miałam 13 numer w dzienniku w szkole, w tej chwili mam 13 numer mieszkania:)
Patrząc na moją rodzinę, dzieci, uważam, że trzynastka to moja szczęśliwa liczba:)
Katarzyna