Strony

sobota, 5 grudnia 2015

Książkowo i piórowo miałam w sobotę

 

Czasem tak jest, że się spotkania zbiegają jak gacie w praniu - od dawna miałam w sobotę, 5 grudnia, zaplanowaną wymianę książkową w Piekarach Śląskich. Kiedy dowiedziałam się, że tego samego dnia i w tym samym niemalże czasie jest spotkanie pióromaniaków w Katowicach, aż jęknęłam załamana. Nie rozdwoję się przecież!

Rzeczywiście nie rozdwoiłam się, ale udało mi się i poprowadzić wymianę książkową w Piekarach Śląskich  i dojechać na spotkanie do Katowic.

Wymiana książkowa odbyła się w Piekarach Śląskich bibliotece na ulicy Kalwaryjskiej, trwała od 10:00 do 13:00 i podczas jej trwania wymieniono 85 książek. Prowadziłam ją ja i Magda, biblioteka zapewniła stoły, krzesła, bardzo praktyczne podpórki do książek, a także kawę i herbatę :)
Oprócz mieszkańców Piekar odwiedzili nas starzy znajomi "wymianowi" z Czeladzi, koleżanki z grupy ŚBK, a także mama jednej z blogerek, Szyszki!
Sama nic nie wymieniłam, ale za to miałam możliwość skorzystania z ozdobnych dziurkaczy i powycinałam sobie mnóstwo papierowych gwiazdek, choinek i bałwanków. Dzięki, Magda!
A tak było na wymianie:



Potem wskoczyłam w auto i pojechałam do kina Kosmos w Katowicach na spotkanie użytkowników forumopiorach.net. A tam szaleństwo!
Ludzi jak mrówków, na stole masa piór, ołówków, atramentów, notesów, kawałków papieru i wszystkich innych rzeczy, którymi pióromaniacy z lubością się otaczają. A nad wszystkim unosił się niezwykle apetyczny zapach... bigosu! 
Rewelacyjnego, wyjątkowo dobrego bigosu, który jeden z kolegów ugotował specjalnie na to spotkanie. 
Widać, że jem? Widać. O rany, jakie to było dobre. Jak zjadłam, to i kupiłam co nieco (bo niektórzy z nas prowadzą sklepy i handel obwoźny kwitł) i sprzedałam co nieco (jedno pióro, bo się przekonałam, że nim nie piszę),  i popisałam cudzymi piórami i popróbowałam różnych atramentów...
Słowem, bawiłam się świetnie!
Przywiozłam nowy kalendarz Rhodii, ołówek Blackwing Palomino, próbki atramentów Faber Castell i Marlen oraz dwie przepiękne papeterie.

Fantastyczna sobota!

6 komentarzy:

  1. Taka wymiana książkowa to super sprawa, ciekawe czy jest gdzieś coś takiego u mnie w pobliżu.

    OdpowiedzUsuń
  2. oj, uwielbiam notesy, pióra i ołówki, czułabym się tam cudownie :

    OdpowiedzUsuń
  3. A jakie piórko nabyłaś?

    OdpowiedzUsuń