Oficjalnie
Wymiana książkowa staje się powoli naszą wizytówką. W zeszłym roku mieliśmy kilka stolików w rogu sali, w tym już dorobiliśmy się własnego stoiska. Z dumą mogę powiedzieć, że wymiana przez całe trzy dni cieszyła się niesłabnącym powodzeniem. Wymieniono dwa razy więcej książek niż w zeszłym roku - czyli blisko 1500!
Fot. Ania Szczurek |
W piątek o 16:00 Ilona Chylińska prowadziła panel dyskusyjny od blogerów dla blogerów: „Jak pisać recenzje, żeby coś z tego mieć?”. Do rozmowy zaprosiła Kingę Kasperek, kiedyś blogerkę, teraz pracownika w wydawnictwie. Rozmawiały ciekawie, choć trochę krótko (korki zatrzymały Kingę i spotkanie trochę się opóźniło) o blogerach, o pisaniu recenzji, o zarabianiu na recenzjach, czy trzeba poprzestawać na typowym modelu współpracy, czyli "książka za recenzję", czy też można szukać czegoś więcej.
Fot: Sardegna |
W sobotę zaś odbyło się spotkanie autorskie z Anną Kańtoch i Romualdem Pawlakiem, prowadzone przeze mnie i Martę Kurczyk. Zapis audio tego spotkania jest dostępny tutaj. Rozmawialiśmy o tym, co autorzy czytają, co piszą, jak piszą i jak im się współpracuje z wydawnictwami.
Fot. Wacław Bajor |
Osobiście
To wyżej takie oficjalne, a teraz będą osobiste wrażenia. Targi coraz lepsze - więcej wystawców, więcej spotkań, książek tanich (antykwariusze) i trochę droższych. Powstrzymałam się od zakupów, ale ileż mogłam sobie pooglądać! Mogłam przywitać się z pracownikami wydawnictw: Dagmarą i Jankiem z NK, panią Martą z Media Rodzina, mogłam poprosić o pomoc Sławka Krempę z Granice.pl o pomoc w przygotowaniu stoiska, mogłam spokojnie i na luzie porozmawiać sobie z panią, która pięknie kaligrafowała na papierze czerpanym (ach, wszak znalazłyśmy wspólny język!).Była to też fantastyczna okazja do spotkań ze znajomymi - przede wszystkim z blogerami z ŚBK, którzy zapewnili obsługę naszego stoiska (kochani, wyszło super). Do tego blogerzy przyjezdni: Aine, jakże się cieszę, że przyjechałaś! Janku i Adrianie, dzięki za udział w spotkaniu autorskim i za pogawędki.
Przewinęło się też przez targi mnóstwo biblionetkowiczów, wszystkich gorąco witałam. Ba, nawet znajomi z forum o piórach mnie odnaleźli!
Fot: Wspieraj kulturę |
Nie omieszkałam też odwiedzić stoiska Śląskiego Klubu Fantastyki oraz posłuchać, co mają do powiedzenia (mieli swój punkt programu).
Jeśli chodzi o autorów, miałam okazję przywitać się (i dostać autograf, a co) z Rafałem Kosikiem - ukłony za używanie wiecznego pióra do składania autografów!
Bardzo dziękuję za cenne rady (naprawdę cenne!) Marcinowi Przybyłkowi. Za autograf też dziękuję, najbardziej nietypowe słońce, jakie widziałam.
Wojciecha Chmielarza zaczepiłam z koleżanką w przelocie, zamieniliśmy kilka słów, a ja zamierzam zaraz zacząć słuchać jego kolejną książkę.
Fot: Marta Kurczyk |
W sobotę, żeby odprężyć się po targach, wybraliśmy się do knajpy, gdzie Ola z biblioteki w Katowicach organizowała Pecha Kucha Night. Nie do końcu braliśmy udział w tym wydarzeniu, obserwowaliśmy tylko jednym okiem, ale było bardzo sympatycznie.
Rodzinę też oczywiście zabrałam na targi. W piątek po południu przyjechałam z mężem i dziećmi, mąż pochwalił prężność imprezy, dzieci wybrały sobie po książeczce. W niedzielę mąż pomagał w pakowaniu książek oraz montowaniu rollupu, bo dorobiliśmy się rollupu, wiecie? Piękny, duży, zwraca uwagę. Dzieci były zachwycone, że mogą sobie pojeździć wózkiem transportowym, najpierw Krzyś woził Mariankę, a potem Marianka Krzysia. Przywiozłam masę książek, wszystko z wymiany. Sporo dla dzieci, dużo dla siebie.
Fot. ja |
Bardzo jestem zadowolona, bo ja takie zwierzę targowe jestem. Polecam, odwiedzajcie Śląskie Targi Książki!
Jestem pod wrażeniem liczby wymienionych książek! Aż szkoda, że nie mogłam jakoś dopomóc... Zazdroszczę spotkań.
OdpowiedzUsuńTeż jestem pod wrażeniem, te tysiące trochę mnie oszałamiają. :)
UsuńA ty odpoczywaj, jak tylko będziesz mogła, to koniecznie wpadnij na jakieś spotkanie!
Było świetnie :) Widać, że dzięki nowym organizatorom impreza się rozwija. Mam nadzieję, że za rok będzie jeszcze więcej stoisk i jeszcze więcej autorów.
OdpowiedzUsuńTrend na razie jest mocno pozytywny. :)
UsuńAle zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na kolejne targi :)
UsuńSuper było. :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Jakże mi było miło Cię zobaczyć :)
UsuńCiebie również. :)
UsuńA tak w ogóle, to stoisko ŚBKów było pierwszym odwiedzonym stosikiem. :)
Bardzo fajna impreza! I bardzo żałuję, że mnie nie było :( Może w przyszłym roku się uda. Gratuluję rozmachu i trzymam kciuki za kolejne edycje!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Postaramy się być z ramienia ŚBK z wymianą książkową, a może uda się coś jeszcze zorganizować. Będę informować przed imprezą na pewno.
UsuńJa też bardzo się cieszę, że znalazłaś czas na pogaduszki z nami :)
OdpowiedzUsuńWiesz, to jedna z naprawdę nielicznych okazji, żeby usiąść i pogadać na żywo, szkoda byłoby to zmarnować :)
Usuń