"Czarna lista" Aleksandra Marinina - audiobook

Tak się jakoś utarło w mojej pamięci, że jak Marinina, to od razu Kamieńska. Okazuje się jednak, że czasem autorka musi odpocząć od swojej bohaterki - i wtedy pisze coś takiego jak "Czarna lista".

Tutaj głównym bohaterem książki jest Władisław Stasow, podpułkownik z milicji, który właśnie korzysta z zaległego urlopu tuż przed przejściem na emeryturę i plażuje się z córka w czarnomorskim kurorcie. W tym samym mieście odbywa się festiwal filmowy, a że była żona Stasowa jest krytykiem filmowym, ten jest informowany o ploteczkach na bieżąco. O zabójstwie pewnej aktorki też.
Stasow, gdy tylko dowiaduje się o tym zdarzeniu, natychmiast leci na posterunek milicji, żeby zaoferować swoje usługi jako doświadczony oficer dochodzeniowy. Tak samo szybko jak przychodzi, szybciutko zostaje wyproszony za drzwi, bardzo uprzejmie, ale stanowczo. Wcale go to nie zraża i zaczyna prowadzić  śledztwo na własną rękę, z sympatii do młodego, miejscowego milicjanta, który ze sprawą sobie nie radzi. A tu co i rusz pojawiają się nowe trupy...

Stasow jest trochę nudziarzem w porównaniu do Kamieńskiej, brak mu polotu. Nie brak za to doświadczenia. Tyle że tym doświadczeniem zwykł się dzielić z czytelnikami, długo i dokładnie wyjaśniając zawiłe sprawy. Przynudza przy tym okrutnie. Na szczęście ogólnie jest sympatyczny, więc da się znieść. Do tego, gdy mu się nadepnie na odcisk, stale się niezwykle skuteczny i porusza się jak ryba w wodzie w tej mafijno-krętackiej rzeczywistości rosyjskiej.

Jest w książce "Czarna lista" ktoś, kogo polubiłam z całego serca i od pierwszego wejrzenia. To Lila, ośmioletnia córka Stasowa. Dziecko trochę zamknięte w sobie (cóż, rozwód rodziców na pewno pozostawił ślad w delikatnej psychice dziewczynki), a najważniejszą jej cechą jest miłość do książek. Mała czyta wszędzie i prawie wszystko: powieści przygodowe, dziecięce, młodzieżowe, romanse i kryminały. Jakbym siebie widziała sprzed wielu lat. Też tak pochłaniałam słowo pisane, a raczej drukowane, w wielkich ilościach. Cudowne wspomnienia.

Za możliwość wysłuchania audiobooka bardzo dziękuję Bibliotece Akustycznej. Klik - tu można odsłuchać fragment.

"Czarna lista" Aleksandra Marinina, tłumaczyła Aleksandra Stronka, czyta Roch Siemianowski, Biblioteka Akustyczna, Warszawa 2010.