Strony

środa, 11 kwietnia 2018

Pen Show Poland, 7-8 kwietnia 2018, Katowice, kino Kosmos - relacja


 Za mną weekend  pełen wrażeń piórowych, bo właśnie spędziłam dwa dni w kinie Kosmos w Katowicach na corocznej imprezie Pen Show Poland.
Nie wiem, jak organizatorzy to robią, ale dokonują cudów, by pomieścić w kinie taki ogrom wystawców, sklepów, dystrybutorów, kolekcjonerów i zwykłych zapaleńców, którzy nie mogą się obejść bez pióra wiecznego, stalówki, obsadki i papieru.



Byli ci, którzy towarzyszą imprezie od samego początku: Twoje Pióro, Inahon, F-pen, Escribo, Amex, Pióroteka, KWZ Ink, Office Team, Prime Line, Pelikan/Herlitz (pewnie kogoś pominęłam), byli też tacy, którzy Katowice odwiedzali po raz pierwszy (ale myślę, że nie ostatni!): Luxpen, Calligrafun, Arche's Calligraphy, Warszawski Dom Kaligrafii.
Przyjechali kolekcjonerzy polscy i zagraniczni, przyjechali ci, co robią ręcznie pióra albo obsadki, a także notesy, byli pendoktorzy, nauczyciele kaligrafii oraz miłośnicy piór i pisania.

Była moc! Do kina weszły tłumy odwiedzających. Drzwi przyozdobiono za pomocą mazaków i młodych zdolnych rąk kaligraficznych.Można było sobie złożyć samemu pióro. Można było kupić torbę z wybranym (i sporządzonym na miejscu) napisem. Można było na stoisku forumowym wymienić się próbkami atramentów, zakupić stalówki czy zwyczajnie pogadać. Dzieci i młodzież mogły wziąć udział w różnorakich konkursach, przygotowanych przez forumowiczów. Na pięterku można było się pokrzepić kawą oraz pouczyć kaligrafii w różnych jej odsłonach. Można było obejrzeć ceremonię wręczania statuetki "Piękna Litera".
Wszystko było można!

Kilka zdjęć:
Oto kawałek drzwi do kina pięknie zapisanych

Widok z góry na stoisko Inahon

Zrobiłam sobie pióro maszynko-zgniatarką Kaweco

Palarnia pod chmurką

Rozmowy o najnowszym atramencie Pelikana

U Archiego można było sobie popisać!
Fot. Henryk Przondziono

Pióro zacne, ale papier zacniejszy!
Fot. Henryk Przondziono

A tu zrobimy sobie wielką kanapkę, mruczy Daniel z F-pen pod nosem...

I z drugiego dnia imprezy:

O matulu, jakie te literki skomplikowane...
Fot. Inkoholiczka

Wręczanie nagrody "Piękna Litera" Agnieszce Węgrowskiej


No to foteczka z laureatką na pamiątkę!

Koniec imprezy. Machamy, uśmiechamy się, było fantastycznie!



Oto co przywiozłam:
Nabytki z PSP 2018
 Magazyn PSM, kilka notesów, dwa pióra, jeden brushpen, zakładki, naboje, pocztówki, piórnik i torba z moim imieniem.

Kto był? Jak wrażenia?

6 komentarzy:

  1. Też jestem pióromaniakiem, uwielbiam swoje Pelikan Stola III !

    OdpowiedzUsuń
  2. Byliśmy w niedzielę, rozglądałam się za Tobą, ale Cie nie widziałam.
    Myśmy kupili: dwa atramenty, cienkopisy, papier, ołówki i kupiłam pióro, ale ze stalówką M (cudne, czarne, nawet nie drogie). F kupię w przyszłym roku (w tym roku to był w sumie spontan, bo miałam nie kupować).
    Szukałam jeszcze czarnego notesu B5 z gumką w kropki albo gładkiego, ale nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się na FB wyjaśniło, dlaczego mnie nie widziałaś, siedziałam na warsztatach. Szkoda, że nie dałaś znać wcześniej, pokazałabym Ci retro notesy (nowe kartki w starych okładkach) Pigola, myślę, że taki by Ci się spodobał.

      Usuń
  3. A cóż to za jedna, samotna kredka w nabytkach? Toć to zwierzęta stadne są! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To kredka akwarelowa, opakowanie promocyjno-reklamowe :) Ponieważ nie moja bajka, mam na nią już chętnego :)

      Usuń