Zola, Mark i Todd to trójka studentów prawa. Są na ostatnim roku i wyraźnie widzą, że perspektywy mają niewesołe. Kolosalny dług studencki, w który dali się wkręcić, licha szkoła, mała szansa na zdanie egzaminu adwokackiego i mocno wysycony rynek pracy, prawie bez luk.
Cała trójka postanawia więc machnąć ręką na praworządność i wzbogacić się na przekrętach. Trochę im się udaje, trochę nie, bo nawet do przekrętów nie mają zdolności.
To książka nudna, przegadana, szkodliwa, z błędami (prawniczymi, ale autor zapobiegliwie pisze, że realia prawnicze traktuje luźno), no i ogólnie do bani.
Wysłuchałam do końca nie dlatego, że jestem masochistką, ale po prostu biblioteki były zamknięte i nie bardzo było jak zmienić lekturę audio. Ach, jeszcze jedno. Audiobook ma jedną niezaprzeczalną zaletę: czyta Roch Siemianowski, a on mógłby książkę telefoniczną czytać i byłoby mi dobrze. Tylko dlatego wysłuchałam audiobooka do końca, wy już nie musicie.
"Bar pod Kogutem" John Grisham, tłumaczenie Lech Z. Żołędziowski, czyta Roch Siemianowski, Biblioteka Akustyczna, Warszawa.
![Bar pod kogutem [John Grisham] - KLIKAJ I SłUCHAJ ONLINE](http://cyfroteka.pl/images/BRDa.png)
Chciałam przeczytać książkę, ale nie było jej w bibliotece.
OdpowiedzUsuńDalej chcesz? ;)
UsuńAutor thrillera prawniczego pisze sobie, że realia prawnicze traktuje luźno? Dziękuję, nie mam więcej pytań. :/ Nie przeczytam na pewno.
OdpowiedzUsuńJa tego autora czytałam kilka lat temu jakiś inny tytuł. Bodaj "Firma" to była... Chciałam się zapoznać z gatunkiem, jakim jest thriller prawniczy, a ponoć Grisham to mistrz gatunku właśnie. Też nieziemsko mnie wynudziła narracja tamtej książki i uznałam, że jest przegadana. Niedawno myślałam, czy nie dać autorowi po latach jeszcze jednej szansy, ale skutecznie ostudziłaś mój zapał.
Nie wiem, na ile to wyrachowanie pod tytułem "przyznam się od razu, bo inaczej mnie czytelnicy znający się na temacie zjedzą"...
UsuńMnie tam Grisham już nie ciągnie. Nie nie nie.