Motywy słowiańskie jeszcze parę lat temu były prawie nieobecne w literaturze. A teraz? Powieść za powieścią, opowiadanie za opowiadaniem! "Nawia" to zbiór ośmiu opowiadań, połączonych jedną nitką - mają tam być słowiańscy bogowie, wierzenia, tradycje i zwyczaje.
Katarzyna Berenika Miszczuk zaczęła z grubej rury opowiadaniem "Płacz cichą nocą się niesie". Tytułowy płacz to głos demona nawiedzającego małżeństwo, które dopuściło się złej rzeczy. Szeptucha z Bielin (podkieleckiej wioski) próbuje im pomóc, choć to trudne. Zostawia tych ludzi z wiedzą, która przygniata ich do ziemi. Nie ma dobrych rozwiązań, życie jest ciężkie, a potem się umiera - zdaje się mówić autorka.