Do tej pory miałam do czynienia z książkami pani Iwony pisanymi i rysowanymi dla dorosłych."W kieszonce" jest pozycją dla dzieci.
Opowiem, jak czytaliśmy to z Krzysiem. Pierwsze zapoznanie się z książką było... linearne. Oglądaliśmy obrazek dwóch "cosiów" wystających z kieszonki, po czym odwracałam stronę i pokazywałam, co też kryje się w kieszonce. Kolejne "cosie" i kolejne odkrycie.
Drugie czytanie to już była próba podjęta przez Krzysztofa przypomnienia sobie, co też autorka umieściła w kieszonkach, czyli jak to było po kolei. Nie da się jednak zapamiętać kolejności po pierwszym razie, nie tędy droga.
Toteż kolejnym etapem była improwizacja. Właśnie! Improwizacja! Pozwoliliśmy sobie myśleć przed przewróceniem i podawać swoje rozwiązania. Dwa "cosie" kryją w sobie milion możliwości. To fantastyczne.
A na dokładkę kieszonki jak żywe.
Źródło zdjęcia - polskailustracjadladzieci.pl |
Kolejna świetna książka pani Iwony.
Dziękuję wydawnictwu Media Rodzina za egzemplarz.
"W kieszonce" Iwona Chmielewska, Media Rodzina, 2015.
Widziałam reklamę na YT i śmiałam się jak dziecko. Mój "mały mężczyzna" już niby na to za duży, ale to nie znaczy, że nie bawiliśmy się świetnie, gdy dorwaliśmy te kieszonki wczoraj w bibliotece. :)
OdpowiedzUsuńA na stronie wydawnictwa dostępne są materiały dodatkowe!
Usuń