W tym tomie Kriss zostaje królową. Tak, ta kłótliwa, buńczuczna, okrutna i chciwa babka królową! Jak do tego doszło, kto na to pozwolił?
Nie, mogę napisać, jak do tego doszło, ale mogę skrótowo nadmienić, że:
- Kriss stała się biseksualna, przynajmniej chwilowo, a przyczyniła się do tego fantastyczna księżniczka Brunhilda, złotowłosa i inteligentna wojowniczka.
- Kriss nie spełniła warunków zwolnienia warunkowego (nałożonych przez boginię) i zatłukła paru gości, w rezultacie została uniewinniona. No błagam, logika bogini powala na kolana!
- pojawia się wątek berła, które Thorgal wyławiał z morskiego dna (kto pamięta oko orki?).
Wszystko się ładnie zazębia, berło jest potrzebne, by być królem/królową, ale go nie ma, więc aktualnemu królowi ziemia pali się pod stopami, jego córka Brunhilda robi, co może, żeby mu uratować tyłek, no ale...
Przyzwyczajam się do nowej Kriss. I podziwiam tę kobietę, zima, śnieg (no halo, to Skandynawia jest przecież), a ona pomyka w staniczku i obcisłych spodniach.
[Kriss de Valnor] 3. "Czyn godny królowej" rysunki Giulio de Vita, scenariusz Yves Sente, tłumaczenie Wojciech Birek, Egmont Polska, Warszawa, 2012.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz