Czwartek upłynął nam na rejestracji, badaniach, konsultacjach i zakwaterowaniu. Kilka godzin. W międzyczasie spacer po okolicznym parku, pełnym (a jakże) ślimaków.
Piątek operacja.
Miała trwać 1,5h, wezwano mnie po dziecko po 2,5h, kiedy zaczęłam już po ścianach chodzić. Marianka długo się wybudzała, kiepsko czuła po narkozie, wymiotowała... mała kupka nieszczęścia, a ja obok niej, blada i spięta. Po kroplówce i drzemce już było lepiej. Z karty wyczytałam, że operował ordynator - ucieszyłam się, bo ma opinię doskonałego chirurga.
Sobota i niedziela upłynęła pod znakiem borykania się z brakiem apetytu u małej, a poza tym było nieźle, spacery po oddziale, zabawy z dziećmi (też świeżo po operacji), książeczki i bajki.
W poniedziałek przygotowałam się na wypis, niestety okazało się, że z powodu niewielkiego krwiaka pani doktor woli zatrzymać małą jeszcze jeden dzień na oddziale. To był trudny moment, nastawiłyśmy się trochę na wyjście, a tu szlaban...
Ale dałyśmy radę. Odebrałam procesor, a z ulotek od Medela zrobiłyśmy wycinanki. Procesor dla pieska, procesor dla mnie. Wszyscy z procesorami!
Wtorek, czyli dziś - kolejne podejście do wypisu - tym razem udane. Krwiak znikł, recepta w dłoń. Ale zanim wyjechaliśmy, Marianka w nagrodę za bycie dzielną pacjentką dostała lalkę, którą sama wybrała. Śliczności.
Kochani, jeśli ktoś będzie wypełniał niebawem PIT-a, a nie ma na kogo oddać 1% podatku, zachęcam, by przekazał go Mariance. Będzie potrzebować, bo przed nami jeszcze długa droga: podłączenie i ustawienie nowego procesora, rehabilitacja.
Z góry dziękujemy!
Więcej informacji na stronie 1% dla Marianki - a wersja skrócona:
Dzielne jesteście bardzo! Cieszę się, że wszystko poszło pomyślnie. Dużo siły i odpoczynku, ściskam!
OdpowiedzUsuńDziękuję i ściskam również! :)
UsuńJesteście dzielne dziewczyny! Uściskaj Mariankę ode mnie :) Dużo zdrówka!
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością uściskam :) Pozdrawiam, kochana!
UsuńDużo zdrówka dla Marianki, trzymajcie się!!!
OdpowiedzUsuńO tak, w okresie rekonwalescencji na pewno się przyda, dziękuję!
UsuńDzielna dziewczyna. Dużo zdrówka
OdpowiedzUsuńTeraz będzie tylko lepiej. Trzymajcie się!!
OdpowiedzUsuńTak właśnie będzie, dziękuję :)
UsuńJesteście bardzo dzielne. Będzie wszystko dobrze. :-(
OdpowiedzUsuńJuż jest coraz lepiej :) I coraz trudniej utrzymać dziecko w domu, już by popędziła do przedszkola, gdyby mogła.
UsuńTrzymajcie sie! Wujek Ament.
OdpowiedzUsuńDzięki, wujku! Buziaki ślemy!
UsuńDobre zakończenie. Dużo zdrowia dla córki, jak i całej rodziny.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie!
UsuńDużo zdrowia i jak najrzadszych wizyt w szpitalu :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy z całego serca :)
Usuń