Książka była niespodziewanką. Przyszła znienacka, a ja, zaskoczona, wrzuciłam ją do plecaka na podróż. Ponieważ podróż była długa, książkę przeczytałam, mimo że nie do końca się w niej odnalazłam.
"Wyzwolony 45" przedstawia zawikłaną historię kilku osób targanych wichrami dziejów po całej Polsce (a czasem i poza nią) tuż przed i tuż po zakończeniu drugiej wojny światowej.
Uczciwie i szczerze pisząc - pogubiłam się w tej książce. Może dlatego, że to kontynuacja "Granatowego 44"? (dowiedziałam się o tym dopiero po skończonej lekturze). Może dlatego, że autor doskonale oddał tużpowojenne życie w Polsce, wyjątkowo skomplikowane, a poziom komplikacji znacząco przerósł mój ówczesny próg percepcji? Może dlatego, że aż gęsto tu od polityki (dziwnym byłoby, gdyby jej nie było), a to moja pięta achillesowa?
Pogubiłam się, ale dla osób zainteresowanych tematem będzie to świetna lektura. To akurat potrafię rozpoznać.
"Wyzwolony 45" Grzegorz Kalinowski, Wydawnictwo Skarpa Warszawska, 2021.