Niedawno pisałam o kołonotatniku z tego wydawnictwa, a teraz chciałam przedstawić zeszyty o fantastycznych nadrukach na okładkach. Zeszyty są cienkie, znakomicie nadają się do celów szkolnych, a także jako szkicowniki. Tyle wstępu, przejdźmy do danych.
Dane techniczne
- format A5,
- ilość stron: 60 (30 kartek),
- tekturowa okładka z kolorową grafiką,
- szycie na dwie zszywki,
- liniatura: kratka, gładki,
- z tyłu okładki miejsce na wpisanie danych.
Wrażenia estetyczne
Te nadruki są przepiękne! Wybrałam zeszyty z florą i fauną, bo po pierwsze uwielbiam obserwować motyle, a po drugie rysunek z szyszkami przypomina mi strony z dawnych ksiąg botanicznych, gdzie badacze skrupulatnie rysowali wszystkie części rośliny: gałęzie, liście, nasiona... Te nadruki są naprawdę ładne i dla mnie to frajda mieć taki notes. Wisienką na torcie jest suchy stempel na okładce z nazwą wydawnictwa. W środku zeszytu papier ecru o zauważalnej strukturze.
Wrażenia z użytkowania
Jako że w notesach piszę głównie piórami wiecznymi, to przede wszystkim pod tym kątem je sprawdzam. Pisałam dokładnie tymi samymi piórami, co w notatniku "Po prostu" (link) i stwierdziłam, że papier jest inny. Nie przebija i nie prześwituje, ale jednoczenie "odpycha" trochę atrament, nie przyjmuje go tak chętnie. Dobrze widać to w przypadku atramentu Golden Beryl, kreska jest nierówna, zauważalnie cieńsza. Inne atramenty zachowują się poprawnie, ale nie ma tu chemii pomiędzy atramentem a papierem. Za to długopisy, ołówki - miodzio!
Namalowałam też parę plamek metalicznymi akwarelkami, wyniki świetne, po wyschnięciu papier prawie się nie odkształca (inaczej niż w kołonotatniku "Po prostu"). Wydaje mi się, że jest nieco grubszy, ok 90-100 g/m2.
W zeszycie w kratkę widać, że kratka jest z przerywanych linii, czyli delikatna.
Z tyłu mamy ramkę na podpisanie zeszytu - no bo przód zadrukowany. Fajnie, że ktoś o takiej ramce pomyślał.
Podsumowanie
Proste zeszyty z przepięknymi okładkami. Niekoniecznie dla pióromaniaków, za to bez wahania dałabym dziecku do szkoły, albo zabrała w plener, by szkicować, rysować, malować (gdybym umiała, hehe).
Zdjęcia
Przód okładek |
Detal nadruku |
Kratka |
Suchy stempel |
Ramki plus logo - tył zeszytów |
Próbki pisma |
Z drugiej strony |
Akwarelki |
Trochę widać, ale niedużo |
Widać różnicę, na górze 'Po prostu', na dole zeszyt. |
Za możliwość przetestowania notatnika dziękuję wydawnictwu Animi.
To ciekawe z tą kratką z przerywanych linii. Jakie są wrażenia z pisania, nie rozprasza to?
OdpowiedzUsuńWidać to tylko z bardzo bliska albo przez lupę. Linie są subtelniejsze, oszczednosc w druku - dla mnie same zalety.
Usuń