Brr! Strach się bać!
Malwina Sawicka wiedzie z pozoru zwyczajne, nawet nieco nudne życie. Nieudany związek, praca, dom wymagający wiele uwagi. Tak jest do momentu, gdy do jej domu wprowadza się lokatorka. Sara też wydaje się całkiem zwyczajna, ale niektóre z jej zachowań nie są typowe. Niedługo potem Malwinie przydarzają się nieoczekiwane "atrakcje". Przeszukanie przeprowadzone przez policję, ostracyzm sąsiadów, awaria kanalizacji, nagłe zniknięcie Sary, dziwne maile wysyłane rzekomo przez Malwinę do współpracowników. Jest tego więcej, osoba z boku mogłaby powiedzieć, że jest zdziwniej i zdziwniej, a sama Malwina jest po prostu przerażona.
Podejmuje jednak rękawicę i zaczyna dociekać, kto stoi za przytrafiającymi się jej nieprzyjemnościami. Ma do pomocy byłego partnera, ma swoją determinację - bo przecież stoi już prawie pod ścianą.
Rozwiązanie zagadki było dla mnie ogromnym zaskoczeniem - takie rzeczy się po prostu nie zdarzają! A może? Wszak mówią, że życie pisze najdziwniejsze scenariusze.
Bardzo dobrze napisana książka, atmosfera gęstnieje, od zdenerwowania, niepokoju, niedowierzania, strachu po przerażenie. Najgorsza jest domieszka bezradności. Przez to w całej powieści jest jakby duszno. I mroczno. Oraz przytłaczająco. Znikąd ratunku. Brr.
Książka przeczytana dzięki uprzejmości Wydawnictwa Mięta
"Cień" Kamila Bryksy, Wydawnictwo Mięta, 2023
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz