Strony

czwartek, 11 maja 2023

"Zniknięcie Annie Thorne" C.J. Tudor - audiobook


Spodziewałam się thrillera psychologicznego z  krętą i zawikłaną fabułą, nieoczekiwaną zmianą miejsc i tak dalej.  Takie audiobooki lubię, takie umilają (hehe) mi kilometry pokonywane samochodem. Wszystko było prawie jak należy, tyle że doszedł dodatkowy czynnik, nieoczekiwany, groźny,  mrożący krew w żyłach, bo nieokreślony.

Akcja dzieje  się w Anglii, w małej górniczej wiosce Arnhill, teraz i wtedy, dwadzieścia pięć lat temu. Teraz Joe Thorne przyjeżdża do  Arhhill i  zatrudnia się jako nauczyciel.  To jednak tylko przykrywka, tak naprawdę zależy mu, by zdobyć pieniądze (na długi karciane) od ludzi, których nienawidzi i których wini za to,  co stało się z jego siostrą wtedy. 

Wtedy piętnastoletni Joe wraz z kumplami (szkolna banda zabijaków i dręczycieli) wybiera się do starej kopalni w pobliżu wioski. Byłaby to typowa chłopacka wyprawa, brawura, trochę strachu i szaleństwa - gdyby nie nieoczekiwane okoliczności. Gdyby nie zniknięcie Annie Thorne, rezolutnej ośmiolatki. 

Mroczno  tam w tym Arnhill, mroczno w duszy nauczyciela hazardzisty, mroczno w przeszłości, którą powoli poznajemy ze wspomnień Thorne'a, mroczno  i teraz, gdyż nic się nie zmieniło: bieda, przemoc, przekupstwo.  Świetnie oddany nastrój beznadziei. Choć akcja uczciwie przyspiesza, zwalnia i się kręci, ten nastrój wisi w powietrzu cały czas. 

Lektor całkiem  niezły, Marcin Hycnar. Polecam bez wahania. 

"Zniknięcie Annie Thorne" C.J. Tudor, przekład Grażyna Woźniak, czyta Marcin Hycnar, Czarna Owca, 2019.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz