Przedstawiam notes, który nazywa się Paryż! Przepiękna nazwa, przepiękny notes. Koncepcja, by nadawać notatnikom nazwy miast, to nie jest wyłącznie domena Nuuny, takie notatniki robi austriacki The City Works czy Moleskine w serii "City". Dziś jednak niemiecka Nuuna!
Dane techniczne
- format: 16,5 x 22 cm,
- ilość stron: 256,
- liniatura: szare kropki co 3,5 mm,
- okładka: z ekologicznej skóry, półtwarda, z nadrukiem,
- gramatura: 120g/m2,
- papier: szwedzki Munken w kolorze złamanej bieli,
- notatnik szyty,
- nadruk 360° (na krawędziach stron też),
- zaokrąglone brzegi stron,
- numerowane strony,
- kraj produkcji: Niemcy.
Wrażenia estetyczne
Nie ukrywam, że wybrałam ten notatnik głównie ze względu na wrażenia estetyczne. Jest po prostu piękny i cudowny.
Po pierwsze ten nadruk na okrągło, calutki notes na czarno, krawędzie też, mega mega mega!
Po drugie to właśnie TEN nadruk. Paryż. Miasto, które mam mocno w sercu. Na okładce widać najbardziej charakterystyczne paryskie symbole: wieża Eiffla, Łuk Triumfalny czy katedra Notre Dame. Są też i elementy, nad którymi się zastanawiam: kogut? Róża? Wiatrak? Człowiek w kapeluszu? Przez tę plątaninę linii wciąż czegoś szukam.
Wewnątrz czarna wyklejka, a na stronach są kropki, nienachalne, delikatnie szare.
Wrażenia z użytkowania
Na początek papier. Całkiem zacny, jednakże nie idealny. Pisze się po nim przyjemnie, jest dość gładki w dotyku. Ołówek, cienkopisy (Micron i Faber-Castell), długopis - sprawują się bez zarzutu, bez przebijania, bez prześwitywania. Z atramentami już jest różnie. Przy zwykłym pisaniu wiecznym piórem przebijania nie ma, niezależnie od szerokości stalówki. Pelikan Smoky Quartz <M> się z tego wyłamał, są punkciki. Stalówki fleksujące niestety nie nadają się do tego papieru, chyba że pogodzimy się z pisaniem po jednej stronie kartki. Zamalowywania atramentem większych połaci też nie polecam. Przebija. Grr, a to 120g! Jednakowoż do pisania (długopisem czy cienką stalówką pióra) dzieł różnych: pamiętników, przepiśników czy opowiadań nada się całkiem przyzwoicie.
Szycie jest bardzo porządne, notes rozkłada się na płasko, może nie od pierwszego dnia, bo musi się odrobinę wyrobić, ale jest nieźle pod tym względem, trzeba tylko odrobinę docisnąć.
Brak zakładek, zamykania, kieszonek, tych wszystkich umilaczy. Koncept dizajnerski to wyrzucił i ja to rozumiem, wszak dizajn mnie właśnie skusił.
Fantastyczne jest numerowanie stron, uwielbiam to. Cyfry mogłyby być jednak ciut albo większe albo ciemniejsze, bo znikają.
Kropki są szare, nienachalne, do tego niewielki margines z każdej strony. Zapisałam już w tym notesie około stu stron i kategorycznie stwierdzam, że kropki nie są dla mnie, nie umiem w nich pisać, nie trzymam poziomu, nie widzę tych kropek, jest mi niewygodnie i już.
Podsumowanie
Piękny, nowoczesny, dopracowany wizualnie notatnik, z dobrym papierem, ale nie do każdego pióra. Na uwagę zasługuje genialna grafika na okładce i nadruk 360 stopnie. Jednak gdybym miała kupować Nuunę jeszcze raz, szukałabym linii. I odłożyła do piórnika wszystkie mokre i fleksujące pióra.
Zdjęcia
|
Przód notesu
|
|
Notes z tyłu
|
|
Rozłożony (prawie na płasko)
|
|
Numeracja stron
|
|
Logo na grzbiecie
|
|
Detal okładki
|
|
Detal okładki
|
|
Brzegi stron
|
|
Próbki pisma
|
|
I z tyłu
|
|
Tu zbliżenie
|
|
...a po drugiej stronie tak.
|
|
Naklejka z informacjami
|
Nuuna to notes, jaki bardzo chciałabym mieć, ale póki co mnie nie stać xD a sprawdzałaś może, jak papier znosi brushpeny, markery i inne tego typu pisaki?
OdpowiedzUsuńWstawiłam fotki na fb i Cię oznaczyłam. Z grubsza - super, oprócz tych permanentnych. Większość pisadeł z fotki kupione w Action.
UsuńNotes świetnie wygląda ❤️
OdpowiedzUsuńUwielbiam format b5 i notesy w kropki ❤️
Jego cena nieco zaporowa jak dla mnie
To prawda, tani nie jest. Jednak wystarczy na naprawdę długo.
UsuńIm dłużej się temu notesowi przyglądam, tym bardziej niepokojące stają się wszechobecne twarze :D
OdpowiedzUsuńNa przykład ta w wieży Eiffla ;)
Usuń