czwartek, 10 sierpnia 2023

"W 80 dni dookoła świata" Juliusz Verne, Chrys Millien - komiksowe adaptacje literatury


 Fileas Fogg i jego obrotny służący Obieżyświat (w oryginale Passepartout) okrążają świat w 80 dni. Fogg, angielski poukładany dżentelmen, decyduje się na tę szaleńczą wyprawę, ponieważ założył o to z innymi dżentelmenami. I co? I rozpoczyna podróż, po drodze doświadczając wielu niezwykłych przygód. W ślad za nim rusza inspektor policji, podejrzewając,  że Fogg jest sprawcą zuchwałego napadu na bank i kradzieży znacznej sumy.

To bardzo dynamiczna opowieść,  pełna nieoczekiwanych wydarzeń,  zwrotów akcji, ze wciąż zmieniającą się scenerią. Niełatwe miał zadanie rysownik, by pokazać tę dynamikę zmian, ale poradził sobie całkiem dobrze - może dlatego, że skupił się na  postaciach, głównie na Obieżyświacie, wesołym, dobrodusznym,  obrotnym Francuzie. Fileas Fogg jest jego przeciwieństwem, taka trochę skała Dover. Kroplą słodyczy jest pani Aouda, uratowana przez Anglika od straszliwej  śmierci. Jedyna kobieta w tej opowieści, która wypowiada kilka słów.  Ach, świat zdominowany przez mężczyzn.

Troszkę zgrzytnęły mi dwa kadry. Na jednym brytyjski konsul w Suezie nieporadnie skrzypi gęsim piórem po papierze i (olaboga!) wygina piszące zakończenie, po czym (olaboga, olaboga!) próbuje je wyprostować. W 1872 roku już istniały wieczne  pióra, ale to Suez, no  to niechby stalówka w obsadce, a nie gęsie pióro!


Na drugim kolejność dymków jest źle zaprojektowana. 


 

Komiks należy do  serii "Adaptacje literatury" i został przeczytany we współpracy z wydawnictwem  Egmont.

"W 80 dni dookoła świata" Juliusz Verne, scenariusz i rysunki Chrys Millien, okładka Fred Vignaux, przekład Nika Sztorc, Story House Egmont, Warszawa 2023.

4 komentarze:

  1. Uwielbiam komiksy, które wydaje Egmont. Po ten również chciałabym sięgnąć, chociaż po jego przeczytaniu pewnie sprezentowałabym go siostrzeńcom.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej, ale super. Oryginalne "80 dni" jest dla mnie literaturą kocykową. Ale na tyle niewybitną, że nie czytam tego częściej niż raz na kilka lat (tzn. dwa razy przeczytałam, w sumie xd). A ten komiks to byłoby to samo, ale inaczej. Muszę zobaczyć, czy byłby w moich bibliotekach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Echh, z komiksami w bibliotekach to raczej średnio, ale życzę powodzenia! :)
      I szacun, że powtarzasz sobie lektury, mnie bardzo rzadko trafiają się powroty.

      Usuń