sobota, 28 marca 2009

Pocztą poszły przesyłki

I dalej tak chciałam w literę "p" się bawić i pisać, pisać, pisać... ale nie, bo to trudne wielce. Posłałam Grodzieńską "Kłania się PRL" do Natalii, a Tiennie, która leży, bo leżeć musi i straszliwie jej się nudzi, cały pakiet: trzy razy Watterson i Calvin, "Wodnikowe wzgórze" Adamsa, blog Wawrzyńca, "Rodeo" Keseya oraz "Perfidię" Łysiaka. O zdobyczach ze spotkania biblionetkowego jutro, o spotkaniu też jutro :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz