niedziela, 13 listopada 2011

"Ksiądz Rafał: Niespokojne czasy" Maciej Grabski - ku pokrzepieniu po raz drugi


Bardzo często bywa tak, że jak pierwsza część książki czy filmu jest naprawdę dobra, to na fali sukcesu robi się czy tam pisze część drugą, po czym okazuje się, że część druga nie jest w stanie udźwignąć ciężaru oczekiwań - i mamy większy lub mniejszy zawód i rozczarowanie.

Tego się właśnie obawiałam. Ale co tam, raz kozie śmierć, mówię i biorę się za czytanie drugiej części opowieści o księdzu Rafale. I w tym miejscu chciałam autora najmocniej przeprosić za niesłuszne podejrzenia. Panie Macieju, przepraszam! Druga część w niczym nie ustępuje pierwszej! I jest znakomita! Nie mogłam się oderwać!

Zaczyna się jak u Hitchcocka - małym trzęsieniem ziemi, czyli odwołaniem Rafała Nowiny z probostwa - i od razu czytelnik spina się się - no jak tak można, za co właściwie, za nic, niesprawiedliwie, dlaczego! No dobrze, ale usiadłam wygodniej (a coraz trudniej mi się tak umościć, zapewniam) i czytam, jak to odwołanie się skończy. Nie ma odwołania! Hura. Ale zawirowania pozostają.

Po pierwsze - zmarły biskup ma być pochowany w Gródku - co na to wyższa kościelna góra?
Po drugie - parafia dostała pieniądze, duże pieniądze, a nawet bardzo duże pieniądze. Jak się nimi dobrze zaopiekować, jak wykorzystać, jak podzielić?
Po trzecie - wyjazd z Gródka, aby zobaczyć papieża, pierwszego polskiego papieża, Jana Pawła II. Co za emocje!
Po czwarte - pobór do wojska na wsi jest czymś w rodzaju dopustu bożego, który chce odsunąć młoda lekarka, siostra księdza, ale czy jej się to uda? I za jaką cenę?
Po piąte - odwołuję swoje słowa z notki o poprzedniej części, te o pluciu i ścieraniu rękawem plamki, bo się myliłam, za co autorowi cześć i chwała, że nie poszedł na łatwiznę.
Po szóste - ślub!
Po siódme - dzieje się jeszcze mnóstwo, ale zdradzać nie będę, bo chętni czytelnicy doczytają sobie sami, a ja tylko serdecznie zachęcam, bo warto.
Po ósme - Enga pisze, że autor, czyli Maciej Grabski, to fajny gość. Jeśli jest taki, jak jego książki, to chcę go poznać!
Po dziewiąte - panie Macieju, czy zechciałby pan coś jeszcze napisać? Niekoniecznie o księdzu Rafale, choć za część trzecią o życiu Nowiny w Gródku zapewne żaden czytelnik, w tym ja,  by się nie obraził, ale może być też inna tematyka, ja bardzo chętnie sięgnę.

 "Ksiądz Rafał: Niespokojne czasy" Maciej Grabski, Wydawnictwo Znak, Kraków, 2011.

12 komentarzy:

  1. Na książkę poluje od dawna. Kiedy nadarzy się okazja, z pewnością po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam cichą nadzieję, że czekają nas jeszcze dalsze przygody księdza Rafała, bo obydwa tomy faktycznie świetnie się czyta. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka stoi u mnie na półce i spokojnie czeka:)
    Pierwsza część bardzo mi się podobała, jak przeczytałam w Twojej recenzji, że odwołali księdza Rafała, to rzeczywiście "spięłam się' ;)
    Również przyłączam się do apelu, Panie Macieju, proszę nie spoczywać na laurach, proszę pisać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zanim autor weźmie się do pisania 3., to ja bym chciała przeczytać pierwszą część...

    OdpowiedzUsuń
  5. pisany inaczej - ale zacznij od pierwszej części!

    Tymoteuszu - planuję podpytać, a nuż się czegoś dowiem.

    Evito - o, to masz fajnie, kawałek ciekawej lektury w perspektywie to rzecz nie do pogardzenia.

    krtya - ech, gdybym miała, to bym ci pożyczyła, ale też miałam od kogoś... :)

    Bazylu - warto. To naprawdę dość unikatowa pozycja na polskim rynku wydawniczym.

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja tak z innej beczki ... kiedy Ty masz czas to wszystko czytać ???????????????????????????????? no kiedy .... ja co siadam do książki to zaraz mnie coś wyrywa noooo... i Gildii Magów skończyć nie mogę ...

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeczytałam obie części i zastanawiam się, co dalej, czekać, nie czekać. Wszędzie głucho i cicho w temacie. Książki rewelacja, oderwać się nie sposób. Jeśli potrzeba nacisku społecznego na autora, to proszę bardzo, naciskam. Stanowczo domagam się kontynuacji, albo chociaż czegoś w zamian. Marnowanie talentu to grzech ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie. Cisza jakaś, spróbuję dopytać autora na FB - może dowiem się, czy coś nowego powstaje.

      Usuń
    2. Całkiem sporo ludzi czeka. Byłoby miło wiedzieć czy ma to sens ;) Będę wdzięczna za każdą wiadomość, z góry dziękuję ;)

      Usuń
    3. Trzecia część ujrzy światło dzienne, jeśli tylko autor znajdzie porządnego wydawcę. A tu mały fragment trzeciego tomu:
      http://maciejgrabski.wordpress.com/prezent-dla-czytelnikow/

      Usuń
    4. Dzięki za radosną nowinę, miło słyszeć,że sprawa w toku. Klepmy zatem paciorki ;) Niech się znajdzie wydawca!

      Usuń