sobota, 18 sierpnia 2018

"Ariol. P jak Petula" Emmanuel Guibert, Marc Boutavant


O tym komiksie opowiadała mi już dawno temu Magda z bloga Moje czytanie. Wypowiadała się bardzo pozytywnie, a ja, gdy już przeczytałam jedną z części przygód Ariola, przyznałam jej rację. To bardzo pozytywny komiks.

Bohaterami są dzieci w wieku szkolnym, przedstawione jako zwierzątka. Różne. Tytułowy Ariol jest małym osiołkiem, ma kumpla świnkę, wzdycha do Petuli, która jest krową. Chciałabym napisać, że nikt nie zwraca uwagi na przynależność gatunkową rówieśników, no ale właśnie zwraca! Wypływa to podczas afery z ptasią grypą, zostaje rozdmuchane, jak to tylko dzieci rozdmuchać potrafią, a potem dorośli - i dzieci też - układają sprawy tak, jak się mają rzeczywiście.



Siłą tego komiksu jest oddanie młodym bohaterom głosu bez żadnego cenzurowania, oceniania czy moralizowania. Pamiętam z lat dziecięcych, jakie głupoty sobie wzajemnie opowiadaliśmy i jak mocno w te głupoty wierzyliśmy. To zjawisko właśnie w "Arielu" występuje. Póki dorosłemu (lub innemu dziecku) nie uda się naprostować tych pierdółek, dopóty dzieciaki  będą w nie wierzyć.  W tym komiksie jest przepięknie wyjaśnione, jak takie szkolne, dziecięce, bardzo ważne i bardzo zawikłane problemy usuwać, wyjaśniać i tłumaczyć. Życie wtedy staje się prostsze. 
Źródło: adamada.pl


Chyba sobie to skompletuję albo wypożyczę z biblioteki dla dzieci. To świetny komiks!

P.S. Całkiem niedawno byłam w Paryżu na wycieczce krajoznawczej, udało mi się też odwiedzić księgarnię, co prawda w poszukiwaniu notesów, a nie książek, ale uwaga - odnalazłam Ariola!

"Ariol. P jak Petula", tekst Emmanuel Guibert, rysunki Marc Boutavant, tłumaczenie Tomasz Swoboda, Wydawnictwo Adamada, 2018.

2 komentarze:

  1. Ostatnio "nawracam" się na komiksy . Tak gdzieś do 11 roku życia rodzice mi je hurtowo kupowali, a teraz chciałbym znów poczuć magię takiego czytania. Pozdrawiam nocną porą !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś ciekawego ostatnio czytałeś z komiksów?

      Usuń