Od dziecka fascynowały mnie polarne opowieści (to przez
Centkiewiczów, niechybnie), a z czasem ta fascynacja rozciągnęła się na
książki po prostu „zimne”, gdzie lód i chłód odgrywa niebagatelną rolę.
Taki
właśnie jest „Wielki chłód” dwóch autorek. Lata 50. XX wieku,
Hiszpania. Trwa najmroźniejsza od kilkudziesięciu lat zima. Do małej
górskiej wioski przyjeżdża Ana Marti, z redakcji tygodnika El caso”, aby
zdobyć informacje o małej dziewczynce, którą zgłoszono jako
stygmatyczkę.
poniedziałek, 3 lutego 2025
"Wielki chłód" Rosa Ribas, Sabine Hofmann
Subskrybuj:
Posty (Atom)