Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Justyna Bednarek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Justyna Bednarek. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 26 września 2017
"Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych)" Justyna Bednarek
Czasem gubią mi się jakieś skarpetki, ale rzadko. Znam jednak problem, wiem, że występuje, wiem, że u niektórych jest bardzo dokuczliwy i uciążliwy.
Pani Justyna plastycznie wyjaśnia, jak to się dzieje, że skarpetki się gubią i potem mamy takie pojedyncze. Powody są bardzo, ale to bardzo różne: a to morska podróż, a to chęć grania w filmie, a to nuda w koszu z brudną bieliznę, a to zamiłowanie do kwiatów (uwaga, ja tu radośnie wrzucam do jednego worka przyczyny i skutki).
poniedziałek, 3 lipca 2017
"O srebrnej łyżce" Justyna Bednarek
Wszyscy wiemy, czym są przypowieści, prawda? Biblia, a zwłaszcza Nowy Testament obfitują w przypowieści, którymi Jezus obdarza swoich uczniów. Dygresyjnie: wykpił to trochę Christopher Moore w "Baranku":
- Josh, udawanie opętania przez demony jest jak ziarnko gorczycy.
- W jakim sensie jest jak ziarnko gorczycy?
- Nie wiesz, co? W ogóle nie jest podobne do ziarnka gorczycy, prawda? No to teraz rozumiesz, jak się wszyscy czujemy, kiedy porównujesz coś do ziarnka gorczycy. No, jak? [1]
Co by jednak nie mówić, przypowieści dla ludzi współczesnych Jezusowi były doskonałą formą poznawania nowych prawd. Odwoływały się do tego, co znane i przekazywały nowe treści. "O srebrnej łyżce" też jest przypowieścią. Pięknie napisaną, gdzie jedno wynika z drugiego, wszystko jest zrozumiałe i przyjazne. Na przykład o tym, jak powstał świat, Justyna Bednarek pisze:
Subskrybuj:
Posty (Atom)