sobota, 23 maja 2015

"Gaduła" Barbara Kosmowska, "Zmyślacz" Eliza Piotrowska

"Gaduła" Barbara Kosmowska

Seria "Poczytajki-pomagajki" pomaga uporać się rodzicom z kłopotami i kłopocikami dręczącymi ich potomstwo. Pośrednio mają skorzystać na tym także dzieci.
"Gaduła" pomaga w kłopociku raczej, nie jakimś wielkim kłopocie. Nadmierna potrzeba mówienia nie jest wcale zła - och, ja ja bym chciała, żeby Marianka odczuwała kiedyś taką potrzebę...
Uczciwie pisząc, nikt tak naprawdę nie twierdzi, że gadulstwo jest złe. Nie nie nie. Nacisk położony jest na to, żeby umieć to gadulstwo wykorzystać i ładnie ukierunkować.  Zresztą nie tylko gadulstwo, inne "grzeszki" (złośliwość czy zbytnie wyciszanie się) też można wykorzystać w bardzo zgrabny sposób ku ogólnemu pożytkowi.  Jeśli chcecie wiedzieć, jakie są na to sposoby, musicie sięgnąć po książkę.

"Gaduła" Barbara Kosmowska, ilustracje Ola Płocińska, Muza, 2015.

"Zmyślacz" Eliza Piotrowska

Zmyślanie jest złe czy dobre? Oczywiście, że jedno i drugie. Większość książek jest napisana przez ludzi opowiadających zmyślone historie, gdyby oni nie zmyślali, nie mielibyśmy co czytać. Kłopot jest jednak wtedy, kiedy te historie są przedstawiane jako prawda. To nieuczciwe. Taki właśnie problem z przedstawianiem swoich fantazji jako prawdziwych opowieści ma Paweł, bohater książki. Ale to nie wszystko, jest tu jeszcze drugie dno. Trochę o potępianiu, trochę o przebaczaniu, trochę o zrozumieniu drugiej osoby. Wszystkiego po trochu.
I pamiętajcie: każdy jest ważny!

"Zmyślacz" Eliza Piotrowska, ilustracje Agnieszka Żelewska, Muza, 2015.

Książki mam dzięki uprzejmości MUZA SA. Dziękuję!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz