do książkowej kolekcji: Manuela Gretkowska "My zdies' emigranty". Na razie tworzy malutką stertkę na stole, albowiem ponieważ pozostałe książki upchałam na regale.
Skończyłam Chwina, nie porwał mnie, chylę głowę, ale z daleka.
Teraz "Księga rzeczy utraconych" na tapecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz