niedziela, 29 marca 2015

Stos marcowy, wysoki i kolorowy

Stosiki publikuję jakby coraz rzadziej, ostatni był z okazji Targów Książki w Katowicach. Ale marzec tego roku był tak dla mnie łaskawy, że aż zachciało mi się wyciągnąć te książki, poukładać w stos i zrobić zdjęcie.
Proszę:




Od dołu:
1. Rok z Findusem - spodziewałam się opowieści, a tu coś zupełnie innego! Porady i triki, ogród, narzędzia, majsterkowanie i sianie. No no!
2. Tintin! Poznałam Tintina, w ramach odkrywania tego, co wszyscy już dawno mieli odkryte.
3. W kieszonce - cudowna książka pani Chmielewskiej. Po wyciągnięciu z koperty czytałam dzieciom migiem dwa razy. Musiałam.
4. Kroniki Amberu - wygrana na szortalu. Tłuściutki, solidny tom, czasem go sobie poklepuję po grzbiecie i dobrze mi to robi.
5. Calvin i Hobbes. KOCHAM, KOCHAM, KOCHAM.
6. Mój pierwszy dzienniczek - kupiłam Mariance zaraz po tym, jak na szkoleniu z metody krakowskiej usłyszałam, że dzieci bez języka nie mają wspomnień. No to teraz piszemy sobie wspomnienia.
7. Nowa w przedszkolu z serii Poczytajki pomagajki, powinna tu być jeszcze druga z tej serii, 8. Dokuczalska, ale zaniosłam do przedszkola. Pewnie będę to tam czytać.
9. Łzy diabła - Janek z tramwaju kusił, to wzięłam udział w konkursie wydawnictwa na FB i uśmiechnęło się szczęście! A jak przyszło, to o matko, jakie to obszerne! Hoho!
10. Futu.re - również  z tego konkursu. To jest książka zakontraktowana dwukrotnie, zaraz po otrzymaniu wiadomości o wygranej koleżanka zapytała, czy pożyczę do przeczytania (no pewnie), a potem odezwał się kolega zafiksowany tym autorem i zapytał, czy... no właśnie. Oczywiście. A jeszcze wcześniej ja też chciałabym przeczytać, tyle że muszę poczekać, aż mój mąż skończy. No co za kolejka! I ciekawa okładka, trójwymiarowa, tylko trzeba mieć okulary (nie dołączone w zestawie).
11. Grzeczne dziecko - tytuł mnie zainteresował. O rany, przeczytam i będę miała grzeczne dzieci!
12. Ukojenie, 13. Ujarzmienie, 14. Unicestwienie - ha, znów wygrana w konursie na FB. Przyznam się po cichu, że tom pierwszy już czytałam, ale to było dawno temu i to była książka na tyle niejednoznaczna, że do niej wrócę i jeszcze sobie przemyślę (aczkolwiek porównania do Strefy z Pikniku uważam za nietrafione).
15. Hej, Jędrek! Przepraszam, czy tu borują? - świetne połączenie książki z komiksem! Przeczytane już dawno i jeszcze to będę czytać, bo nieszczęściem w piątek odkryto Krzysiowi w zębie dziurę, a ten spanikował i nie dał sobie jej zaplombować. Odszukam fragmenty motywacyjne i będę czytać synowi. I znów pojedziemy do dentysty.
16. Kotek Mamrotek - znacie? Fajne! Będę jeszcze o tym pisać.

Teraz idę szperać na półkach, żeby wystawić coś na fintę - trzeba zwolnić miejsce na półkach...

25 komentarzy:

  1. Aguś, jeszcze raz gratuluję wygranych :)
    To co prawda nie moje tytuły, ale do książek dla dzieci chętnie bym zerknęła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak je obczytamy, to podrzucę, zerkniesz sobie. :)

      Usuń
    2. Szczególnie ciekawa jestem "Hej Jędrek" bo zastanawiam się czy kupić dla szkoły.
      Dzięki :)

      Usuń
    3. Moim zdaniem warto.

      Usuń
  2. Faktycznie - sporo i kolorowo.
    "Kotka Mamrotka" nie znam, a to on mi najbardziej wpadł w oko, więc czekam na recenzję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A właśnie kotek Mamrotek nie kolorowy, tylko czarno-biały! Ale za to wymagający. Podoba mi się.

      Usuń
  3. Teraz czytam Futu.re i jestem zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mąż mi podebrał i czyta. Ale kręci nosem, że skomplikowane i odjechane. Co mu nie przeszkadza pochłaniać stronę za stroną ;)
      A jakoś ten tytuł mi się na blogu nie zlinkował...

      Usuń
    2. Co do książki, czy ja wiem czy skomplikowana? Czyta się ją gładko, ja ją czytam wolno, bo chcę zapamiętać z niej wszystko. Jak dla mnie książka pierwsza klasa.

      Usuń
    3. Mhm, zobaczę. A strona (otworzyłam tak czy siak) faktycznie ciekawa :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ten stos jest już dobrze napoczęty :)

      Usuń
  5. Mmm, ale cudowności :) Spokojnie Aguś, mnie możesz w kolejce do "Futu.re" dać gdzieś na koniec, bo moje stosy... szkoda gadać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam na koniec, właśnie musisz być gdzieś na początku, bo potem książka idzie do nowego właściciela...

      Usuń
    2. No dobra, to wciśnij mnie gdzie uważasz :D

      Usuń
  6. O kurcze, ile tu tego! Miłego czytania! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dlatego, że tyle tego, trafiło na bloga. :)

      Usuń
  7. Świetne pozycje, których można tylko pozazdrościć. Przyjemnej lektury! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, będę się zaczytywać w tych opasłych.

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Dzięki. Poszczęściło mi się w tym miesiącu, nie ma co!

      Usuń