Dziś prezentuję kolejny kalendarz firmy Moleskine. Wiem, że jest koniec lutego i mało kto kupuje już kalendarz, ale uwaga - mam znajomych, którzy z otwartymi ramionami witają przecenione kalendarze i używają ich jako notatników.
Niniejszy kalendarz jest prosty i klasyczny, bez wzorów i nawiązań do popkultury, ale z ciekawostką.
Dane techniczne
- format A5,
- oprawa twarda z gładkiego tworzywa,
- zaokrąglone brzegi stron i okładki,
- zamknięcie na gumkę w kolorze okładki,
- tasiemkowe zakładka w kolorze okładki,
- kieszonka na luźne kartki z tyłu,
- trzy arkusze naklejek kategoryzujących,
- gramatura papieru 70g/m2,
- tydzień na jednej stronie, miejsce na notatki na drugiej.
Wrażenia estetyczne
Klasyka, styl, prostota - tak można napisać o tym kalendarzu. Wszystkie dodatki dopasowano do siebie kolorystycznie, nawet brzegi tej rozszerzanej kieszonki z tyłu. Bardzo fajnym zabiegiem jest dodanie do kalendarza trzech arkuszy naklejek.
Wrażenia z użytkowania
Zanim zacznie się kalendarz właściwy, mamy kilka stron ułatwiających życie podróżnikom (pozwolicie, że skopiuję z poprzedniego posta, bo te części kalendarzy są identyczne):
- strona na swoje dane,
- skrócone kalendarze na 2018 i 2019 rok,
- miniplanner: jeden miesiąc na stronie,
- święta w 2018 roku w 44 krajach,
- strefy czasowe na świecie,
- przelicznik miar, wag, temperatury i prędkości,
- tabela rozmiarów,
- numery kierunkowe do wielu państw,
- strona na zaplanowane podróży,
- strona na uwiecznienie najważniejszych momentów w roku,
- czysta strona,
- mapa całego świata z kropek,
- strona z linijką w calach i centymetrach.
Papier nie lubi dużej ilości atramentu, ale pisze się po nim sympatycznie. Mokre pióra przebiły na drugą stronę, pozostałe lekko prześwitują.
Świetnym dodatkiem są naklejki! Mamy do wybory trzy arkusiki: czarne naklejki są literkami; niebieskie odpowiadają życiu codziennemu, czyli poczta, wydatki, chorągiewki do oznaczania ważnych rzeczy; pomarańczowe naklejki są wakacyjne, mamy tu samolociki, góry, palmy, rowery żaglówki i pociągi. Bardzo sympatyczny dodatek, a że społeczność użytkowników Bullet Journal wciąż rośnie, to z pewnością takie gadżeciki zostaną docenione.
Podsumowanie
Kalendarz z funkcjonalnym układem, klasycznym wyglądem i ciekawymi dodatkami. Zdecydowanie bardziej dla miłośników długopisów niż piór wiecznych.
Zdjęcia
Źródło: moleskine.com |
Okładka po zdjęciu obwoluty |
Kalendarz rozłożony |
Próbki pisma |
Dołączone arkusze naklejek |
Za udostępnienie kalendarza do testów bardzo dziękuję dystrybutorowi produktów Moleskine, firmie Prime Line!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz