wtorek, 18 marca 2014
"Saga Sigrun" wędruje do....
W wyborze szczęśliwca, do którego powędruje "Saga Sigrun" pomógł mi Krzyś - bowiem nie umiałam jednoznacznie wybrać najbardziej satysfakcjonującej mnie odpowiedzi. Na małych karteczkach napisałam nicki osób, które się zgłosiły, przykleiłam do kartonowych zwierzątek, poukładałam i poleciłam synkowi, by zamknął oczy i wymacał sobie jedno zwierzątko.
Posłusznie zamknął i wymacał baranka, pod którym kryła się Scathach.
Gratuluję i poproszę na maila adres do wysyłki! :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
śliczna maszyna losująca :D
OdpowiedzUsuńGratulacje :-)
Duży już ten mój chłopak :)
UsuńGratuluję, ciekawa jestem jakim zwierzątkiem na potrzeby losowania została guciamal:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie odlepiłam karteczek, więc mogę odpowiedzieć - byłaś zieloną sową.
UsuńSuper, sowa to mądrość :) a zielony - nadzieja :)
UsuńJeszcze raz ślicznie dziękuję!:))
OdpowiedzUsuńProszę bardzo, książka w tym tygodniu do Ciebie pójdzie :)
Usuń