poniedziałek, 29 sierpnia 2016

"Za Chiny ludowe. Zapiski z codzienności Państwa Środka" Katarzyna Pawlak

[Wakacyjna lektura = krótka notka]

Chcielibyście nauczyć się chińskiego i pomieszkać trochę w najludniejszym kraju na świecie?

Katarzyna Pawlak chciała, nauczyła się, wyjechała i pomieszkała. W książce "Za Chiny Ludowe" opisała swoje wrażenia z pobytu w Chińskiej Republice Ludowej. Opisała je w ciekawy sposób - kompletnie nie licząc się z czytelnikiem. Uwaga, wcale nie uważam, że to błąd czy zła droga. Autorka po prostu skupiła się mocno na sobie, na tym, co widziała, oglądała, co myślała i na co się wściekała (a to umie).  Jest dociekliwa, szuka odpowiedzi, stara się zrozumieć.

Jednak nie zawsze da się zrozumieć to państwo i ludzi w nim żyjących - i pani Katarzyna bez ogródek się do tego przyznaje. Szacuneczek.
Książkę czytałam nocami, na czytniku, bardzo często nad nią usypiałam, ale nie mogę powiedzieć, że się nudziłam.

"Za Chiny ludowe. Zapiski z codzienności Państwa Środka" Katarzyna Pawlak, PWN, 2013

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz