środa, 9 listopada 2016

"Amelia i Kuba. Godzina duchów", "Kuba i Amelia. Godzina duchów" Rafał Kosik


Rafał Kosik popełnił ciekawą powieść, właściwie to dwie, ale tak naprawdę to jedną, bo historia jest jedna, tylko opowiedziana dwa razy. Najpierw narratorem jest Amelia, a potem Kuba.

Kuba ma jedenaście lat, właśnie wprowadził się do Zamku razem z rodzicami i siostrą, małą Mi. Zamek to nie żaden zamek, nie myślcie sobie, to nowoczesny budynek, apartamentowiec, dopiero co oddany do użytku. Przypomina zamek swoją zwartą zabudową (mury, dziedziniec, brama), stąd ta nazwa.
Amelia ma jedenaście lat, właśnie wprowadziła się do Zamku razem z rodzicami i bratem Albertem.



Kuba jest racjonalnym, trzeźwo myślącym chłopakiem. Kiedy trafia na zagadkową sprawę, stara się bardzo, by rozwikłać tajemnicę. A zagadka to nie byle jaka, bo w grę wchodzą siły nadprzyrodzone, czyli... duchy! Tak, w Zamku pojawiają się duchy. Żeby było bardziej niezwykle, nie o północy, a po południu. Pojawiają się w windzie, przenikają przez ściany i straszą mieszkańców. Czy to rzeczywiście duchy? Nie mogę zdradzić, ale podpowiem tylko, że to napisał Rafał Kosik...

Ta sama historia opowiedziana przez Amelię jest nieco subtelniejsza. Dziewczynka owszem, bierze udział we wszystkich działaniach zainicjowanych przez Kubę, ale myśli ma rozkojarzone obecnością chłopaka - ot, on jej się podoba i tyle.

Rafał Kosik doskonale poradził sobie ze zróżnicowaniem powieści pod względem psychologicznym. Dziewczyny naprawdę myślą inaczej niż chłopcy, zwłaszcza jeżeli są w wieku, w którym zaczyna zauważać się płeć przeciwną.  Dlatego "Amelię i Kubę" śmiało można podsuwać młodzieży płci żeńskiej, a nieco bardziej rzeczowa powieść "Kuba i Amelia" jest idealna dla chłopaków.

Nie mogłam się oprzeć, by nie porównać Kuby z Jędrkiem z serii "Hej, Jędrek!" Skarżyckiego i Leśniaka. Nie ulega wątpliwości, że Kuba jest bardziej dorosły niż Jędrek, poważniejszy, nie taki roztrzepany. Do tego mocniej osadzony w rzeczywistości, bardziej obyty z nowoczesnymi technologiami. Cały jest taki nowoczesny i do tego zaradny. Alter ego autora?

Bardzo dziękuję wydawnictwu Powergraph za książki!

"Amelia i Kuba. Godzina duchów", Rafał Kosik, Powergraph, Warszawa 2016, "Kuba i Amelia. Godzina duchów" Rafał Kosik, Powergraph, Warszawa 2015.

2 komentarze:

  1. Czytaliśmy "Kubę ..." i nawet miałem plan, żeby "Amelię ..." też, ale jakoś spalił na panewce. I to wcale nie dlatego, że mogłaby się okazać "dziewczyńska" czy coś :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już nie czytajcie, bo będzie redundancja. Lepiej zabrać się za pozostałe. "Nową szkołę" niebawem opiszę.

      Usuń