sobota, 5 listopada 2016

"Rok w przedszkolu" Przemysław Liput


"Rok w lesie"  bardzo mnie i dzieciom się spodobał, toteż z ochotą sięgnęliśmy po "Rok w przedszkolu". Zwłaszcza Marianka, która sama jest przedszkolakiem; ale i drugoklasista (omatkokiedytominęło, mojedziecitakieduże) Krzyś z ochotą oglądał obrazki.

To książka do oglądania i opowiadania. Na początku autor przedstawia dwadzieścioro ośmioro dzieci, ich wychowawczynię, dwa koty, jednego robota oraz pana Marcela. A potem oglądamy ich wszystkich na ogromnych planszach.
"Rok w przedszkolu" zaczyna się od września i trwa aż do wakacji . Nazw poszczególnych miesięcy trzeba się doszukiwać na obrazkach, od razu ćwiczymy spostrzegawczość. Co ciekawe, styczeń występuje dwa razy, zaś lipiec i sierpień zlały się w jedno pod nazwą "wakacje". Wolałabym jednak oddzielnie, ale ok, rozumiem zamysł.

A w przedszkolu tyle się dzieje! Przedstawienia (urocze są dzieci przebrane za zęby), uroczystości, zabawy w salach i na powietrzu, bal karnawałowy i choinka.  Mogę zdradzić, że Marianka z miejsca stała się Wiktorią - wróżką.

Krzyś za to został... Krzysiem!


Dodatkową atrakcją jest przeogromny labirynt, za trudny jeszcze dla małej, ale za to dla jej brata idealny.


Za książkę bardzo dziękuję wydawnictwu Nasza Księgarnia!

"Rok w przedszkolu" Przemysław Liput, Nasza Księgarnia, Warszawa 2016.

2 komentarze: