środa, 2 lipca 2014

"Berek" Anna Pawłowska-Koziar - poezja. To nieczęste u mnie


Nie znam się na poezji, od zawsze wolę prozę. No dobrze, wyjątkiem są limeryki, które sama piszę na różne okazje, a także wiersz "Dziewczyna" Staffa. "Berka" wygrałam w konkursie, przeczytałam, a potem zaczęłam się zastanawiać, co właściwie przeczytałam.

To zbiór wierszy i poetyckich opowiadań, pisanych z głębi serca, poruszających intymne struny, bardzo, bardzo osobistych. Nie wszystkie podobają mi się pod względem językowym, nie wszystkie błędy wyłapała korekta - ale za to wszystkie bez wyjątku są przejmująco szczere. Przyznam się, że momentami czułam się nawet nieco nieswojo, jakbym podglądała cudze życie.

Ale to autorka tak zdecydowała, że pokaże swoje myśli, emocje i historię, więc niby dlaczego mam czuć się nieswojo? Ach, jakoś tak mam. Szczególnie mocno to odczułam, gdy czytałam opowiadanie o miłości, stracie, bólu i tęsknocie.
"Jak on mógł mi to zrobić - on - człowiek, przez którego w połowie czułam się stworzona?"[1]

Widać etapy w tej książce. Pierwszy to rozrachunkowy, mocno bolesny. Kolejny to taki, gdzie widać wybaczenie, zapomnienie, akceptację. A jeszcze następny to czysta radość życia.
"Przyszła na świat mała dziewczynka...
Zdrowa kruszynka - taka słodka, delikatnością pachnąca.
Na imię ma Zuzanna..."[2]

Mimo że nie lubię nadmiaru wielokropków czy nieuzasadnionych myślników, to te wiersze są tak przesycone radością i szczęściem, że trzeba się uśmiechnąć.

Tomik, to widać, powstał w ramach autoterapii i spełnił swoją rolę doskonale. Brawo i gratuluję. Pani Anna znalazła w sobie mnóstwo siły, by złapać swoje szczęście i realizować marzenia. Chyba jednym z tych marzeń było założenie własnej firmy. Rzepianka produkuje koszulki z przyrzepianymi aplikacjami - naprawdę super pomysł. Krzyś ma taką, lubi, jak ma aplikację na koszulce, ale tak samo lubi pokazywać uśmiechniętą buzię, która jest pod spodem, czyli na podkładzie pod aplikację. Podoba mi się.
A tu strona Rzepianki na facebooku. 

P.S. Nie, notka nie jest sponsorowana w żaden sposób :)

---
[1] "Berek" Anna Pawłowska-Koziar, Warszawska Firma Wydawnicza s.c., Warszawa 2012, s.12
[2] Tamże, s. 65

2 komentarze:

  1. Bardzo trudno się pisze o poezji, bo jak tu przelać na papier wszystkie te uczucia, które gdzieś tam towarzyszą odbiorcy podczas czytania wierszy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie trudno pisać o poezji, bo słabo się na niej znam...

      Usuń