piątek, 29 marca 2019

"Harda Horda" antologia opowiadań


Powstanie Hardej Hordy widziałam niemalże na własne oczy: skrzyknęło się kilka autorek przed ważną imprezą targową. Dziewczyny przygotowały materiały o sobie i pojechały się promować. A teraz proszę - wydały swoją antologię!

W przedmowie autorstwa Anny Misztak jest mowa o "kobiecej literaturze" (twór mglisty i właściwie nieokreślony), o samej grupie, a także o motywie przewodnim antologii, jakim jest przekraczanie granic. Ta antologia to także przekroczenie pewnej granicy, zmiana stanu skupienia grupy, fizyczne zaistnienie ich wspólnego dzieła.

Przekraczanie granic wspaniale pojemny temat, bo granice można znaleźć wszędzie: między światami żywych i umarłych, między światami równoległymi, między miłością a nienawiścią, przeszłością a przyszłością... Czujecie? Wszystko, co się napisze, pasuje! Obrazoburczo przypuszczam, że ten temat to tylko ładna podkładka, a autorki pisały, co im w duszy gra, nie przejmując się tematem przewodnim. Bo jak się przyjrzeć opowiadaniom, to choć kilka motywów się powtarza (dzieci, nekromanci, apokalipsa), to i tak każde należy traktować oddzielnie, z całą uwagą, na jaką zasługuje.

środa, 27 marca 2019

"Studio tańca 2" Crip, Béka - Komiksy zmieniają życie!


Opowiem wam pewną historię. Była sobie raz mała dziewczynka, która dostała do przeczytania  komiks "Studio tańca". Zachwyciła się, mama musiała jej przeczytać cały, potem oglądała i przeglądała na okrągło, brała do łóżka... Fascynacja. Potem ta dziewczynka obejrzała w tv balet "Jezioro Łabędzie" - ze sporym zainteresowaniem. Drugi tom "Studia tańca" przyjęty był z okrzykami radości i przeczytany (przejrzany, przeoglądany) z takim samym zapałem jak pierwszy.

 Następnie dziewczynka (razem z mamą) wybrała się na Rosyjski Balet Klasyczny Moskwy, na "Jezioro Łabędzie" w Zabrzu. Obejrzały z zapartym tchem, dziewczynka wchłonęła widowisko całą swoją drobną osobą, a następnego dnia niemalże zmusiła mamę, by ta zapisała ją na zajęcia baletowe.

poniedziałek, 25 marca 2019

Dziennik 29 - interaktywna gra książkowa


Gra książkowa podobna nieco do gry karcianej "Escape room" - tylko trudniejsza. Serio, łamię sobie głowę od paru ładnych dni i jeszcze nie doszłam do końca.

Sama zasada jest prosta: musimy po kolei rozwiązywać zagadki, rozwiązania wpisywać w odpowiednie miejsce na stronie www, a za poprawną odpowiedź otrzymuje się słowa-klucze. Należy je sobie zapisywać, bo później wykorzystuje się je w kolejnych zagadkach.

czwartek, 21 marca 2019

ŚBK: Moje ulubione seriale


Dziś będzie o filmach rozciągniętych do granic możliwości, czyli serialach. Gdy padła propozycja (wiecie, takie nasze wewnętrzne ustalenia: to o czym piszemy w tym miesiącu?) seriali, trochę westchnęłam, trochę wzruszyłam ramionami, bo co ja tam mogę napisać o serialach? Lwia część populacji zachwyca się Netflixem, rzucając tytułami, które są mi kompletnie nieznane (dacie wiarę na przykład, że nie obejrzałam ani kawałka "Gry o tron"?)
Na szczęście nie muszę być przeraźliwie nowoczesna i mogę sięgnąć do zamierzchłych czasów.

No to lecimy.

wtorek, 19 marca 2019

"Fenixa" - czyli Fenix antologia 5/2019


Fenixa w całości, wróć, Oramus nie jest kobietą, prawie w całości napisana jest przez kobiety. Czy to ma jakieś znaczenie? Otóż tak.
Porównałam sobie obecne czasy, kiedy to antologie opowiadań wyrastają jak grzyby po deszczu, a autorek jest w nich tyle samo, co autorów, z dawnymi. Niechby to były lata osiemdziesiąte, kiedy zaczynałam z czytaniem i fantastyką w szczególności. Antologii też było sporo, te wszystkie "Kroki w nieznane" czy "Spotkania w przestworzach" - ale autorek było w nich jak na lekarstwo. Nie wierzę, że nie umiały pisać, pewnie nie chciały, bo trudno się było przebić.
Teraz mamy sporo świetnych tekstów. Lubię to.

czwartek, 14 marca 2019

"F**k plastik. 101 sposobów jak uwolnić się od plastiku i uratować świat"


To nie ulega wątpliwości - zalewa nas plastik pod różnymi postaciami. Kiedyś zachwycaliśmy się wygodą jednorazowych naczyń i sztućców (na przykład na piknikach) czy jednorazowych maszynek do golenia (tak przy okazji, czy ktoś rzeczywiście używa ich JEDEN raz i wyrzuca?). Teraz wiemy, że ta wygoda okupiona jest kolosalnym skażeniem środowiska plastikiem. Hałdy śmieci na wysypiskach, pływająca wyspa odpadków na oceanie, wszędzie powiewające torebki plastikowe... sami wiecie, jak to wygląda.

Zauważają to ludzie, zauważają instytucje i rządy niektórych państw. Gdzieś tam wprowadzono zakaz sprzedaży pewnych jednorazowych przedmiotów z plastiku, coraz częściej można kupić produkty do własnego opakowania, segreguje się śmieci i tak dalej.

wtorek, 12 marca 2019

"Czarci krąg" Iwona Banach - audiobook i książka papierowa

To pierwszy taki przypadek w mojej audiobookowej karierze: lektorka czytająca książkę  tak mnie zirytowała, że ze złością wyjęłam płytkę z odtwarzacza i dokończyłam czytanie w papierze. Jeszcze o tym napiszę, ale niżej. 

"Czarci krąg" to kryminał mocno podlany ironią i satyrą, pełen wampirów (które nie istnieją), nietoperzy (te istnieją), kosmitów (tu właściwie nie wiadomo) oraz ludzi, którzy potrafią w tym wszystkim jakoś funkcjonować.

czwartek, 7 marca 2019

"Ale stroje!" Adelina Sandecka


Nie, to nie jest książka. To wielka wycinanko-kolorowanko-naklejanka. Wiem, że mnóstwo tego w księgarniach, sama pisałam o sześciuset naklejkach z kucykami Pony czy o truskawkowym ciastku. "Ale stroje!" to jednak zupełnie coś innego. Można powiedzieć, że to odtrutka na nadmierną ilość brokatu i różowego koloru obecnego w publikacjach dla dzieci.

środa, 6 marca 2019

"Głębia" Henning Mankell - audiobook

Mankella lubię, ale trzeba z nim uważać, bo czasami zdarza mu się przynudzać, zwłaszcza jeśli nie pisze kryminału. "Głębia" to nie kryminał  i ,początkowo rzeczywiście książka nie porywa błyskotliwą akcją.  A potem...
"Głębia" to opowieść o człowieku, który patologicznie kłamie, by ułożyć sobie życie tak, jak mu wygodnie. To jaka to będzie literatura? Psychologiczna? Obyczajowa? Od zawsze mam problem z kategoryzowaniem.

Trwa pierwsza wojna światowa, Szwecja co prawda do niej nie przystępuje, ale nie pozostaje też obojętna na działania wojenne toczące się w Europie. Lars Tobiasson Svartman, inżynier marynarki wojennej, hydrolog, zostaje wysłany z misją przeprowadzenia pomiarów głębokości dna morskiego w okolicach Archipelagu Sztokholmskiego. Tam, na z pozoru bezludnej wyspie Halsskär, spotyka kobietę, Sarę Fredrikę. Młoda wdowa wpada mu w oko i odtąd całe życie i postępowanie Larsa będzie podporządkowane pragnieniu bliskości z Sarą.

poniedziałek, 4 marca 2019

"Sprawa Salzmanna. Trup, którego nie było" Monika Kassner


Powiedziałam książce "trzy razy tak!" jeszcze przed przeczytaniem. Po pierwsze: kryminał retro (lubię!). Po drugie: akcja dzieje się na Śląsku nawias i jest gwara śląska. Po trzecie: czytałam już jedną książkę autorki i dobrze ją wspominam.

Głównym bohaterem powieści jest radca prawny Adolf Jendrysek, mieszkający w Świętochłowicach z żoną Hajdelką i dwójką dzieci. Jendrysek ma do rozwiązania sprawę: otóż zmarł znany restaurator Salzmann, poważnie obciążony długami, a radca prawny działając jako przedstawiciel wierzycieli ma zbadać, czy nie da się odzyskać części pieniędzy. Salzmann popełnił samobójstwo, tak przynajmniej brzmi oficjalna wersja, ale  w sprawie jest coś niejasnego, toteż Jendrysek bada ją dogłębnie, wykorzystując zarówno kanały oficjalne, jak i szerokie znajomości.