piątek, 31 grudnia 2021

Podsumowanie książkowego roku 2021 na blogu Dowolnik


 Podsumowanie mojego książkowo-blogowego roku 2021 przedstawia się tak:

Przeczytałam 79 książek. Znów spadek, bo w 2020 było ich 89, ale szczerze pisząc, nie bardzo mnie to obeszło. Jest ile jest, jest dobrze. Audiobooków w tym było 13 (w poprzednim roku 11), natomiast e-booków tylko 2 (wcześniej 8). 

Jeśli chodzi o stan posiadania, to przybyło mi 117 książek, a ubyło 90. Nie ma dla mnie nadziei, kiedyś zginę przysypana książkami z podręcznej półki. ;)


Dorzuciłam #bestnine2020 z instagrama, Książki, nowe i stare, notesy i kalendarze, ja i moja mama, balkon i targi książki - wszystko się zgadza, najważniejsze rzeczy są.

  A jak tam hity i kity książkowe i komiksowe?  Proszę, są!

czwartek, 30 grudnia 2021

"Małe Licho i babskie sprawki" Marta Kisiel


 Jeśli nie znacie poprzednich części przygód Małego Licha i jego chłopca, to zajrzyjcie do recenzji: "Małe Licho i tajemnica Niebożątka", "Małe Licho i anioł z kamienia" oraz "Małe Licho i lato z diabłem" - dowiecie się co nieco o losach Bożydara Jekiełłka, który ma już dziesięć lat i chodzi do czwartej klasy. Ponadto wciąż mieszka w domu pełnym najdziwniejszych stworzeń, potrafi zmieniać się w półgluta, a w szkole ma nowego wychowawcę, Cebulona, bardzo czarnego osobnika z tajemnicami. Jak się łatwo domyślić, te tajemnice domagają się wyjaśnień i Bożydar z przyjaciółmi przystępują do dzieła. Tomek, Witek i świeżo zapoznana Zuzanna pomagają Bożkowi w odkryciu, co kryje się w szkole i jest takie czarne, że aż zatyka dech.

sobota, 18 grudnia 2021

"Szeptucha" Katarzyna Berenika Miszczuk - audiobook


 Nie są mi obce słowiańskie motywy w literaturze, ale chyba dopiero w pierwszym tomie cyklu "Kwiatu paproci" poczułam, jak mocno się w nich zanurzyłam. 

Słowiańskie fantasy, wiek XXI, ale Mieszko I nigdy nie przyjął chrztu, w kraju nad Wisłą wierzy się w bogów słowiańskich (albo i nie, przymusu nie ma), a osoby, które chcą zostać lekarzami, zobowiązane są do odbycia rocznych praktyk u szeptuchy, czyli znachorki. Tak właśnie musi uczynić Gosława Brzózka, choć wcale nie ma na to ochoty.

środa, 15 grudnia 2021

"Na zawsze w lodzie. Śladami tragicznej wyprawy Johna Franklina" Owen Beattie, John Geiger


 Swego czasu z zapartym tchem pochłaniałam "Terror" Simmonsa, książkę w mistrzowski sposób łączącą historię prawdziwą i wątek nadprzyrodzony. Chodzi o wyprawę sir Johna Franklina, zakończoną tragicznie, wciąż owianą tajemnicą. W "Na zawsze w lodzie" autorzy podjęli się próby wyjaśnienia tajemniczej śmierci członków wyprawy.

Ekspedycja Johna Franklina rozpoczęła się w maju 1845 roku. Dwa okręty: Erebus i Terror wypłynęły z Londynu  i pożeglowały na północ szukać Przejścia Północno-Zachodniego. Ślad po nich zaginął. Dziś już wiemy, że okręty utknęły w lodzie i ostatecznie zatonęły, a załogi były zmuszone do pieszej wędrówki (kilkaset kilometrów) nazwanej marszem śmierci. Kilkoro z nich przedostało się przez cieśninę Simpsona na stały ląd, ale nie dotarło do miejsca, gdzie można było uzyskać pomoc. Wszyscy zginęli. 

niedziela, 12 grudnia 2021

[zabawa blogowa] Mój dzień w książkach 2021



To bardzo stary pomysł, sięgający dziesięciu lat wstecz, który zapoczątkowała Lirael w notce "Mój dzień w książkach - zaproszenie do zabawy", ona z kolei podpatrzyła to na angielskim blogu Cornflower.

Sama przyłączyłam się w 2018 roku, a potem jakoś zapomniałam, na szczęście są w blogosferze ludzie, którzy mają lepszą pamięć niż ja, czyli Unserious.pl i Książki Sardegny i wyciągają takie perełki na światło dzienne. 

Zabawa polega na tym, by wolne miejsca w poniższym tekście uzupełnić tytułami przeczytanych w tym (czyli 2021) roku książek.

Mój dzień w książkach

Zaczęłam dzień (z) _____.
W drodze do pracy zobaczyłam _____
i przeszłam obok _____,
żeby uniknąć _____ ,
ale oczywiście zatrzymałam się przy _____.
W biurze szef powiedział: _____.
i zlecił mi zbadanie _____.
W czasie obiadu z _____
zauważyłam _____
pod _____ .
Potem wróciłam do swojego biurka _____.
Następnie, w drodze do domu, kupiłam _____
ponieważ mam _____.
Przygotowując się do snu, wzięłam _____
i uczyłam się _____,
zanim powiedziałam dobranoc _____ .

 

Moja wersja wygląda tak:

czwartek, 9 grudnia 2021

"Opowiadania najlepsze" Philip K. Dick

 


Z Dickiem to jest tak, że się go zna, nawet jak się go nie czytało. Pomysły, na jakie wpadał, wykorzystywano wszak w filmach, tworząc z rzadka arcydzieła, a całkiem często zgrabne i zajmujące opowieści. Jeśli chodzi o tę pierwszą kategorię, to bezapelacyjnie jest to "Blade Runner", ale to przecież na podstawie książki, nie opowiadania. 

Spójrzmy więc na te "Opowiadania najlepsze" i od razu  wydłubiemy tekst "Wypłata", na podstawie której nakręcono film "Zapłata" (w roli głównej Ben Affleck). Człowiek pracujący dla korporacji poddaje się czyszczeniu pamięci po zakończeniu kontraktu, a zamiast wypłaty otrzymuje kopertę z drobiazgami, które sam sobie przesłał. Kojarzycie? Drugie tak znaczące opowiadanie to "Fałszywy człowiek". Obcy rzekomo podszył się (przybrał postać) pod pewnego inżyniera, rzecz w tym, że inżynier stanowczo temu zaprzecza. Film ma tytuł "Impostor. Test na człowieczeństwo" i gra w nim Gary Sinise. Niestety, spłycono go bardzo, filmowcy bowiem chcą być bardziej optymistyczni niż Dick.

piątek, 3 grudnia 2021

"Ulice Laredo" Larry McMurtry


 Co za zaskoczenie! Określiłam kiedyś powieść "Na południe od Brazos" mianem westernu absolutnego. Po przeczytaniu "Ulic Laredo" dotarłam do posłowia Michała Stanka i dowiedziałam się, że McMurtry wcale nie chciał pisać westernu, tylko odbrązowić zdobywanie Dzikiego Zachodu, pokazać prawdę, krew, ból i śmierć. To wszystko tam było, ale było też o wiele więcej i pewnie dlatego czytelnicy powieść o Brazos odebrali mocno westernowo.  Toteż Larry pomyślał: "Ludzie, niczego nie zrozumieliście. Napiszę jeszcze raz to samo, tylko bardziej, żebyście pojęli, o co TAK NAPRAWDĘ mi  chodziło" i napisał "Ulice Laredo".