wtorek, 29 grudnia 2020

Podsumowanie książkowego roku 2020 na blogu Dowolnik


Podsumowanie mojego książkowo-blogowego roku, który właśnie mija. Otóż: w 2020 roku przeczytałam 89 książek. Mocny spadek, bo w 2019 było ich 107,5, ale sami wiecie, to był dziwny, trudny rok i czytanie (nie tylko dla mnie) było mniejszą frajdą niż zazwyczaj. Co ciekawe, audiobooków i ebooków było dokładnie tyle, co w zeszłym roku (odpowiednio 11 i 8). 

Jeśli chodzi o stan posiadania, to przybyły mi 94 książki, a ubyło 95 książek. Widzicie to? Widzicie?! WIĘCEJ mi ubyło, to jest po prostu niesamowite, to nic, że to różnica tylko jednej pozycji, ale jednak! Jest dla mnie nadzieja, że nie zginę przysypana książkami. 

ERRATA z dnia 30.12 - przeczytanych jednak 90, bo udało mi się skończyć dziś jednego audiobooka. I przybyło 95, bo wydawnictwo przysłało niezapowiedzianą książkę. 

Dorzuciłam #bestnine2020 z instagrama, zdecydowanie lubicie, jak pokazuję facjatę, tatuaż oraz książkę Marty Matyszczak ;) A ja myślałam, że balkon jako tło będzie święcił triumfy. Teraz wiem, że warto pokazać kawałek siebie. To chyba wytwarza pewną więź, co nie?

  A jak tam hity i kity książkowe i komiksowe?  Proszę, są!

czwartek, 17 grudnia 2020

"Niechciany gość" Shari Lapena - audiobook

 


Wypożyczam audiobooki z biblioteki na chybił  trafił. W przypadku "Niechcianego gościa" mocno chybiłam. Opis brzmiał zachęcająco: hotel z górach na uboczu, bez zasięgu (w Ameryce BEZ ZASIĘGU), gdzie zjawiają się goście pragnący wytchnienia. Jakaś para narzeczonych, pisarka,  przyjaciółki, adwokat i tak dalej. W górach rozpętuje się burza śnieżna, potem lodowa, hotel zostaje odcięty od świata i wtedy trach! Ginie jeden z gości hotelowych!

Wygląda to na wypadek, ale wypadkiem nie jest, jak orzeka wspomniany adwokat, co więcej, na jednym trupie się nie kończy, giną kolejne osoby, a reszta obawia się o własne życie. 

wtorek, 15 grudnia 2020

"Wachmistrz" Krzysztof Bochus

 


Czekałam na tę powieść bardzo bardzo. Kryminały retro Krzysztofa Bochusa z radcą kryminalnym Christianem Abellem to doskonałe książki, toteż nieco ubolewałam, że autor skierował swój talent i moce przerobowe w kierunku współczesnych problemów Adama Berga (ta seria to nie moje klimaty). "Wachmistrz", jeśli chodzi o bohaterów, pokazuje początki znajomości i współpracy służbowej Abella i wachmistrza Kukulki. Fabularnie zaś bierze pod lupę tajemnicze zniknięcia młodych kobiet w Gdańsku. Abell zostaje przydzielony do poprowadzenie śledztwa w tej sprawie, a wachmistrz stanowi jego ekipę. 

niedziela, 13 grudnia 2020

"Mafalda. Wszystkie komiksy. Tom 2" Quino


To zadziwiające, ale taka jest prawda: Mafalda się nie starzeje. Zupełnie nie widać po niej upływu czasu, choć na przykład po osobach z jej otoczenia już tak, najbardziej po malutkim braciszku Mafaldy, Guille'em. Och, właśnie, to nowa postać, pojawił się na początku drugiego tomu i jest naprawdę słodki. Do tego pasku z jego udziałem mocno trafiają do czytelników mających małe dzieci. "Jakie to prawdziwe", myślą sobie. 

piątek, 11 grudnia 2020

"Beresfordowie. Tajemniczy przeciwnik" Emilio Van der Zuiden - komiks na podstawie powieści Agathy Christie


"Beresfordowie. Tajemniczy przeciwnik" to komiks narysowany przez Emilia Van der Zuidena na podstawie powieści Agathy Christie. Nie znałam wcześniej tej powieści, dlatego z zainteresowaniem śledziłam losy pary: Tommy'ego i Tupence, samozwańczych detektywów i poszukiwaczy przygód. Próbują oni rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia młodej kobiety uratowanej ze storpedowanej "Lusitanii". A także, co dla ich zleceniodawców nawet ważniejsze, odzyskać dokumenty o kolosalnej wadze dla imperium brytyjskiego.

Ta para jest urocza. On niezgrabny jak młody źrebak z za długimi nogami, ale za to odwagi mu nie brakuje. Ona jest fantastyczną młodą kobietą, imającą się w życiu różnych zajęć. Energiczna, pełna zapału, sprytna i roztropna. 

środa, 9 grudnia 2020

"Świat przyrody. Kompendium cudów natury" Amanda Wood i Mike Jolley


 "Świat przyrody" to książka, jak na książkę dla dzieci, monumentalna i nie chodzi tu tylko o wymiary, skądinąd bardzo słuszne. Mnóstwo plansz, informacji, rysunków, cała żywa planeta w jednej książce.  Jak mówi podtytuł, to "kompendium cudów natury" i tak właśnie należy to rozpatrywać, nie jak podręcznik do biologii. Owszem, znajdziemy na początku typowo podręcznikowe informacje, jak choćby przewodnik po grupach roślin i zwierząt, ale one są po to, by kompendium było pełne. Potem są w książce plansze, które podchodzą do życia na Ziemi bardzo niepodręcznikowo - mam syna w szóstej klasie, który akurat przerabia mało interesujące płazińce i parzydełkowce, wiem,  o czym piszę. 

niedziela, 6 grudnia 2020

"Złudzenie" Charlotte Link - audiobook

 


Thrillery Charlotte Link to takie spokojne, nieco nawet przewidywalne pewniaki do słuchania. Mam teraz taki okres, że czytanie mi nie wychodzi (to dość straszne), więc te audiobooki są w sam raz. 

Tytuł tej akurat książki jest koszmarny, tak mało i tak dużo znaczący, że zupełnie nie kojarzy się z treścią, przecież za pół roku już nie będę  pamiętała, czy tę książkę znam! 

sobota, 5 grudnia 2020

"Wihajster, czyli przewodnik po słowach pożyczonych" Michał Rusinek


 Język żyje, ewoluuje, wędruje z kraju do kraju. Och, nie cały, oczywiście mowa o poszczególnych słowach. Polacy, jak się okazuje, mają mnóstwo takich zapożyczonych słów, z różnych języków: francuskiego, angielskiego, włoskiego czy niemieckiego. Chyba najwięcej słów pożyczyliśmy od naszych bliskich geograficznie sąsiadów, ale zdarzają się zaskakujące wędrówki, na przykład z języka Innuitów!

czwartek, 3 grudnia 2020

"Czarne nenufary" Frederic Duval, Didier Cassegrain

 


Michel Bussi, autor książki, na podstawie której powstał niniejszy komiks, napisał:

"Moje "Czarne nenufary" uchodziły za powieść nieprzekładalną na obraz... Subtelny scenariusz Freda Duvala i delikatny rysunek Didiera Cassegraina świadczą, że jest inaczej. Za sprawą tego komiksu marzenie staje się rzeczywistością".

wtorek, 1 grudnia 2020

"Ptyś i Bill 6. Bill, na psa urok!" - Komiksy są super!


 To już szósty tom przygód sympatycznego chłopca Ptysia i jego przeuroczego psa, spaniela Billa. Myślałam, że to kolejny zbiór komiksowych plansz z zabawnymi przygodami Ptysia i jego rodziny, raczej luźno ze sobą powiązanych, jak to wcześniej bywało. Czytam z ukontentowaniem, aż tu nagle trafiam na rozdział pod tytułem "Globtroterzy" i całkiem wsiąkłam.