poniedziałek, 1 lipca 2024

"Rękopis Hopkinsa" R. C. Sherriff


 To jest absolutne mistrzostwo świata, tak skonstruować postać w książce, że momentalnie nas ona wkurza (jeszcze Magdalenie Salik się udało, we "Wścieku", napiszę o tym) i trwa to naprawdę długo, bo ta postać jest mega wkurzająca. Mega! Mowa o panu Hopkinsie, hodowcy drobiu z zapadłej  angielskiej prowincji. 

Ten szanowany (tak lubi o sobie myśleć), majętny, nudny i płytki umysłowo człowiek oprócz tego, że hoduje kury, należy też do Brytyjskiego Towarzystwa Księżycowego. Podczas jednego z zebrań, uniesiony entuzjazmem, deklaruje sfinansowanie zakupu nowego teleskopu astronomicznego, czego oczywiście prawie natychmiast żałuje, jest bowiem równie skąpy, co nudny. I oto ten nasz bohater dowiaduje się - na kolejnym zebraniu tegoż towarzystwa - że Ziemi  zagraża katastrofa. Całkowita zagłada, apokalipsa, wyginiemy. Pan Hopkins stoi osłupiały, ale cóż on sobie pomyślał? Tak, już nie będzie musiał asygnować żadnych kwot na teleskop, bo po co on  komu, jak Ziemię czeka koniec? Tak, to właśnie taki typ człowieka i aż jęknęłam w duchu, że z nim właśnie będę się bujać do końca powieści, to będzie przecież jakaś porażka!

środa, 26 czerwca 2024

"Przepraszam, tu był trup" Marta Matyszczak


 Autorka cyklów "Kryminał pod psem" z Guciem oraz "Kryminał z pazurem" z kotką Burbur rusza z nową serią! Tym razem będą to "Zbrodnie na podsłuchu".

To komedia kryminalna, tak napisano na okładce. Oj, to zdanie poprzednie sugeruje, że ja tak nie myślę - ale to dlatego, że, prawdę mówiąc, przeoczyłam humor, prąc do przodu w poszukiwaniu rozwiązania zagadki, najpierw kogo zabito, a potem kto zabił. Odnajdę humor w drugim czytaniu, obiecuję.

czwartek, 23 maja 2024

"Climax. Punkt kulminacyjny" Thomas B. Reverdy - thriller arktyczny


 Skusił mnie ten  podtytuł na okładce "thriller arktyczny". Owszem, prawdziwy, ale zupełnie ta książka do mnie nie trafiła, niestety. 

Akcja dzieje się na dalekiej północy Norwegii, w małej rybackiej wiosce, gdzie trafia Noah, inżynier geolog,  znający te strony z młodości. Dzieje się także na platformie wiertniczej, gdzie dochodzi do katastrofy. Ten wybuch to tylko preludium do wydarzeń mających ogromne konsekwencje: pęknięcie skorupy ziemskiej, zniszczenie lodowca, słowem, apokalipsa. 

Całość przeplatana wspominkami z gry RPG jest dla mnie mało interesująca. No cóż, trudno, nie zawsze jest fajnie. 

"Climax. Punkt kulminacyjny"  Thomas B. Reverdy , przekład Maria Schneider, Wydawnictwo Nowe, Poznań, 2023.

poniedziałek, 20 maja 2024

"Chlorek sodu" Jussi Adler-Olsen


 Wiecie,  jaki jest wielki plus pracy w bibliotece? Ano taki, że dział gromadzenia kupuje do biblioteki kolejny tom twojej ulubionej serii kryminalnej i ty już nie musisz kupować sobie tego do  domu (i potem zastanawiać się, gdzie to upchnąć na półce).

W ten  sposób przeczytałam "Chlorek sodu",  dziewiąty tom  cyklu "Departament Q", czyli spraw rozwiązywanych przez zespół złożony z Carla Mørcka, Rose, Assada i Guntera. Tym razem  mają do wyjaśnienia sprawę kilku zgonów, które łączy chlorek sodu. Tak,  pospolita sól kuchenna. Taki znak rozpoznawczy przestępcy sobie wymyślili.

sobota, 18 maja 2024

"Miasteczko głodnych dusz" Thor Larsen


 Myślałam, że to będzie rasowy skandynawski kryminał, z klimatem  noir i ciekawą fabułą. Zamiast tego przeczytałam  książkę przeciętną, z norweskich realiów pozostały nazwy własne, główny bohater, ale tak naprawdę to...

I tu chciałam wypisywać, co też takiego zgoła nieskandynawskiego w powieści ten  bohater zrobił, potem  chciałam  się przejechać po błędach w fabule, odmianie nazwisk i tak dalej, słowem, miałam w  planach recenzję pod tytułem "Styczeń, a ja już mam kandydatkę do wpisu Hity i kity roku". Zdałam  sobie sprawę, że trochę przesadzam. To kryminał po prostu mocno przerysowany, któremu przydałaby się porządna korekta i porządna redakcja.

środa, 15 maja 2024

"Piaski Diuny" Brian Herbert, Kevin J. Anderson


 Obejrzeliście już Diunę 2? Ja tak! Tak się jakoś stało, że film  bardziej mi pasuje niż książka - i tak właśnie jest z najnowszą Diuną i jej książkowym pierwowzorem. Całe uniwersum jednak tak przypadło mi do gustu, że zabrałam  się za tom opowiadań "Piaski Diuny" -  teksty tam zawarte eksplorują różne poboczne wątki i przybliżają różne postacie i zdarzenia, niekoniecznie znane nam z  filmu. Tom zawiera osiem takich opowiadań, bardzo różnie umiejscowionych w czasie i przestrzeni. 

środa, 8 maja 2024

"Miłości starczy dla wszystkich" Sanja Pregl




 Cienka książeczka dla najmłodszych, słodko różowa, tekstu niewiele, urocza dziecięca bohaterka. A jednak w tej książeczce jest taki ogrom miłości, akceptacji, dobra - że aż trudno uwierzyć.

niedziela, 28 kwietnia 2024

"Anne ze Złotych Iskier" L.M. Montgomery, tłum. Anna Bańkowska


 Nasiąknęłam w dzieciństwie Anią tak bardzo, że do dziś mówię "Ania", nie "Anne". To jednak nie przeszkodziło mi zachwycić się nowym  przekładem pani Bańkowskiej, o czym pisałam  po przeczytaniu "Anne z Zielonych Szczytów". Jakiś czas później z radością odkryłam w bibliotece na półce całą dostępną na rynku serię i w okamgnieniu ją pochłonęłam. Po czym zmartwiłam się bardzo, że nikt jej nie wypożycza (smuteczek).


 

No dobrze, przeleciałam przez Avonlea i Redmond, gdzie Anne brylowała jako studentka i w końcu dowiedziała się, kogo ma w sercu (nie pamiętam tego tomu w starym  tłumaczeniu, ale to nawet lepiej). Szybko przeszłam do "Anne z Szumiących Wierzb" (to pamiętam!), w którym to młode dziewczę pracowało w szkole i boksowało się z klanem Pringle'ów. Piąty tom też pamiętałam, "Wymarzony dom Anne", gdzie się urządzała z mężem i swatała sąsiadkę (Leslie, nie Ewa!) z przystojnym pisarzem.

piątek, 15 marca 2024

"Arystokratka w ukropie" - Evžen Boček - audiobook


 Drugi tom przygód Marii Kostki na zamku Kostka to niekończący się ciąg zdarzeń, które są tak absurdalne, że aż prawdopodobne. Mieszkańcy zamku to Maria III, dziedziczka rodu; jej ojciec obsesyjnie dbający o pieniądze, hrabia Franciszek Kostka oraz Vivien Kostka, żona Franciszka, totalnie oderwana od czeskiej rzeczywistości. Poza rodziną przebywa tam jeszcze Milada, menadżerka zamku (chyba jedyna normalna osoba), kasztelan Józef, trwale skrzywiony emocjonalnie od nadmiaru turystów, zamkowy ogrodnik pan Spock, nieuleczalny hipochondryk oraz pani Cicha, kucharka ze skłonnościami do nadużywania orzechówki.

piątek, 1 marca 2024

"Czarna chmura" Fred Hoyle


 Na temat spotkania ludzkości z... a, nie, zaraz, rozpędziłam się za bardzo. "Czarna chmura" to opowieść o tym, że nauka jest bardzo ważna. Oto bowiem astronomowie z Ameryki odkryli, że coś zasłania gwiazdy, coraz więcej  gwiazd. Tak jakby czarna chmura nadciągała z kosmosu. Niemal równocześnie astronomowie z Anglii obserwują zakłócenia toru planet w Układzie Słonecznym. Tak jakby coś ze stosunkowo dużą masą nadciągało  z kosmosu. Kontakt i wymiana doświadczeń tych grup jest niezwykle efektywna, naukowcy dochodzą do wniosku, że Ziemi grozi realne niebezpieczeństwo i z pewnością należy podjąć jakieś kroki. Zawiadamiają więc rządy swoich państw i co się okazuje? Rządy postanawiają trzymać te rewelacje w ścisłej tajemnicy, bojąc się, nie wiem, zamieszek? Rozruchów? Fali samobójstw?