środa, 27 listopada 2019

"Rozstaje" antologia Śląskiego Klubu Fantastyki

Opowiadania, opowiadania, opowiadania. Słowa, słowa, słowa. W niektórych opowiadaniach słowa są poukładane tak, że dech zapiera. Ale po kolei. Antologia opowiadań Śląskiego Klubu Fantastyki w tym roku poświęcona jest rozważaniom o podejmowaniu decyzji (tak ja zrozumiałam temat).

Zaczyna Krystyna Chodorowska opowiadaniem "W taniej służbie jej królewskiej mości". Taniej, zwróćcie uwagę. Akademia, w której szkoli się młodych ludzi we władaniu mieczem, leczeniu ziołami i posługiwaniu się magią, podupada finansowo. Zmagania mistrzów z tym problemem są tylko tłem - choć przyznaję, nader barwnym - do przedstawienia procesu decyzyjnego jednego z magów. Trochę mi tam brakowało rzeczywistego tąpnięcia i potrząśnięcia za bary, ale czytałam z przyjemnością. "Hop z drabiny do hrabiny" - znacie to powiedzenie? Pasuje tu.
Dygresja: dlaczego Krystyna Chodorowska była "zabita przez Petera Wattsa w powieści Echopraksja"? 



"Wybór Anny" Małgorzaty Binkowskiej sięga w przyszłość i pokazuje nam społeczeństwo jakby w rozkroku. Jedna noga to Nowi Ludzie, zmodyfikowani, poprawieni, mający do dyspozycji wszelkie techniczne udogodnienia; druga to "parale", paraludzie, w żaden sposób nie ulepszani, czasem ułomni, spychani na margines. Wrogość między tymi dwoma gatunkami jest faktem, choć nie wiadomo, co jest jej powodem. A Anna? Jest Nowa, ale instynktownie czuje, że coś w tej całej sytuacji mocno nie gra, a tu nie może być obojętna, bo musi podjąć pewną decyzję.
Ciekawe to opowiadanie i trochę wizjonerskie, ale w nieprzyjemny sposób.

Alicja Tempłowicz napisała "Teru Czerwona Pięść" - och, jakie to piękne, mityczne, waleczne i zakochane opowiadanie! Błagam, nie odczytajcie tego szyderczo, naprawdę jest takie. Półorczyca i królewicz, historia niemożliwa i nieprawdopodobna, a jednak pięknie uprawdopodobniona i liryczna.

"Mieszkańcy" Olgi Niziołek to opowiadanie o ludziach mieszkających w pewnym wynajętym mieszkaniu. Każdy z nich ma swój pokój, swoje życie, marzenia, zajęcia, hobby. Łączy ich jedno: konieczność posiedzenia od czasu do czasu w zielonym pokoju, z jego mieszkańcami, chyba z innego wymiaru. Co to opowiadanie znaczy? Bo napisane pięknie, ale znaczenia nie odnalazłam.

"Splątanie" Marty Potockiej - mocno naukowy tekst, ale przecież pod całą tą kołderką z liczb, wykresów, prawdopodobieństwa, skomplikowanych obliczeń kryje się człowiek i jego pragnienia.  A te mogą być naprawdę... ekstremalne. Jak śmierć. Na przykład w imię nauki. To było dobre, bo wyjaśniało to, co dla przeciętnego człowieka czasem bywa kompletnie niezrozumiałe.

"Morderstwo nad Saharą" Michała Niedźwiedzkiego ma przepiękną scenerię steampunkową. Nie mroczną, tylko przeciwnie, rozjaśnioną słońcem Sahary. Zgrabnie zarysowane tło, kryminalne zagadki, dylematy, rozstaje, na których stoją bohaterowie - wszystko to bardzo miodne. Kibicuję. Jedno z niewielu opowiadań, które widziałam w głowie, głównie przez scenerię.

"Długo wyczekiwana samotność" Agnieszka Żak. A to jest, proszę państwa, korba. Czyli najlepsze opowiadanie z całego zbioru, podejmujące tematykę niebanalną, rzadką, trudną. Bardzo przemyślany tekst, bardzo dający do myślenia. Zdecydowanie warto dla tego opowiadania sięgnąć po cały zbiór. To wnikliwe studium problemu rozdzielenia sióstr syjamskich. Nigdy nie czytałam czegoś tak dobrego na ten temat. Będę nominować do Zajdla.

"Kąt załamania" Jesiona Kowala to opowiadanie w formie monologu. No wiem, są dwie osoby, ale jedna z nich jest tylko katalizatorem dla wynurzeń drugiej. Spowiedź zakończona twistem. Niby w porządku, ale takie twisty wystarczały mi kilkanaście lat temu, teraz chciałabym więcej.

"Bajki do opowiedzenia" Marty Magdaleny Lasik - ten tekst sięga w przyszłość, w kosmos pełen ludzi w różnych jego zakątkach i podnosi ciekawe kwestie religijne. Choć bardziej chyba ludzkie, czyli o roli człowieka we wszechświecie. Ciekawe, ale jednak nie zostało we mnie na dłużej. Cóż.

"Wiara" Anny Hrycyszyn mnie trochę zaskoczyła. Historia spotkania młodego zakonnika z ciągotami do mistycyzmu z szatanem we własnej postaci jest rozegrana po mistrzowsku. Pytania, jakie zadaje sobie zakonnik po tym spotkaniu, trafne i zasadne. Tak, tu trafiłam na uczciwe rozstaje.

Bardzo dobry zbiór opowiadań. Gwarantuję, że to, co mnie się podobało, ktoś inny może skwitować chrząknięciem, a zachwycić się tym, czego ja nie doceniłam, bo na przykład nie zrozumiałam do końca. Taka to zaleta antologii. Skuście się i wy.

Darmowy e-book dostępny jest na stronie Logrusa - sekcji literackiej ŚKF. Mobi, epub, pdf, do wyboru.

"Rozstaje" antologia Śląskiego Klubu Fantastyki, Katowice 2019.

6 komentarzy:

  1. To o syjamskich faktycznie brzmi ciekawie 😊
    trzeba zapisać na listę 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie tez najbardziej urzekło tu opowiadanie Agnieszki Żak, świetne studium relacji między siostrami i niezwykły dylemat. I chyba mnie namówiłaś, że by je nominować do Zajdla, bo zdecydowanie na to zasługuje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę pilnować sobie terminu nominacji, zaparłam się.

      Usuń
  3. Z tych zbiorów czytałem tylko "Zabawę w boga" i aż trudno uwierzyć, że to było ponad dwa lata temu. Trzeba będzie nadrobić, bo każdy z kolejnych też pozytywne opinie zbiera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja swego czasu ściągałam na czytnik te wszystkie antologie, fantazmaty, alpaki i inne... Leży to wszystko na dysku i się kurzy ;)

      Usuń