niedziela, 1 lutego 2009

Podałam do podajanina

"Wymarzony dom Ani" oraz "Anię z Szumiących Topoli". Taki pakiecik, dobrze, że się komuś przydał. Wysłałam też do koleżanki "Zupę z granatów" Mehran. Za granicę, do Irlandii. Chyba dobrze wybrana książka, prawda? Zważywszy na treść :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz