niedziela, 31 sierpnia 2014

"Przestępstwo" Ferdinand von Schirach - prawnik opowiada


Do licha, jaka szkoda, że nie mam znajomości wśród prawników! Jeśli każdy umie opowiadać takie historie jak von Schirach, to ileż ciekawych opowieści mnie omija. No dobra, chyba jednak nie każdy, sama znajomość tematu nie wystarczy. Wiem, bo próbowałam siostrzenicy streścić jedno z opowiadań i wyszło nieco drętwo. Trzeba jeszcze mieć talent gawędziarski. Ja nie mam, von Schirach ma, ale nie taki hrabalowski, tylko spokojny, stonowany, dokładny.


To nie kryminał, który przykuwa uwagę czytelnika tym, że nie wiadomo kto, nie wiadomo dlaczego i czasem nie wiadomo jak - zabił czy popełnił inne przestępstwo.
Tu wiadomo kto, wiadomo jak. Dlaczego - to powoli i dokładnie wyjaśnia nam autor, ale czasem i on sam tego nie wie. Bowiem jak wyjaśnić pragnienie pewnego chłopaka, by zjeść kawałek swojej partnerki? "Miłość". Albo czyny drugiego, który co jakiś czas dziabie nożem owcę i wydłubuje jej oczy? (Okoliczni farmerzy są wkurzeni) "Zielona".Nie zawsze się da wyjaśnić racjonalnie ludzkie poczynania.

Autor był świadkiem wielu spraw i te sprawy właśnie opisuje. Historie są przeróżne, bardzo dziwne i takie całkiem zwyczajne. Bo czyż nie jest zwyczajną, a raczej pospolitą, sprawa, gdy mąż zabija żonę ("Fähner")? A z dziwnych: człowiek, który w obronie koniecznej zabił dwóch ludzi, od zatrzymania do wypuszczenia nie wypowiedział ani jednego słowa, a policjanci nie mogą ustalić jego tożsamości ("Obrona konieczna").

Uderzyło mnie w opowiadaniach to, że autor nie potępia (co akurat jest całkiem ok), ale w wielu przypadkach bierze stronę bohaterów - przypadłość adwokata? Nie przeczę, w opowiadaniu "Szczęście", gdzie osadzono chłopaka w więzieniu za poćwiartowanie zwłok - ma to rację  bytu, bo chłopak nikogo nie zabił.  Ale w opowiadaniu pt. "Fähner" mamy historię lekarza, który zabił swoją żonę, bo wiecznie gderała, zrzędziła i mu ubliżała. Wszyscy mu współczują , włączają w to autora, a także, mam wrażenie, sędziego prowadzącego sprawę, czego wyrazem był niski wyrok. Ale, na litość boską, facet zatłukł żonę, zabił człowieka, nie można tak! Mógł się wyprowadzić, mógł wyprowadzić ją, istnieją separacje, rozwody... Nie umiałam pogodzić się ze społecznym pozwoleniem na zabójstwo.

Każdy z wątków ma właśnie jakiś haczyk, nitkę, pętelkę, za którą można złapać i wysnuć własne wnioski. I to było dobre, to mi się podobało. Ta książka spodoba się każdemu miłośnikowi kryminałów (choć kryminałem nie jest), a także miłośnikom głosu Rocha Siemianowskiego. Wzdech. To ja.

Spis treści:
1. Fähner
2. Tanata i jego czarka
3. Wiolonczela
4. Jeż
5. Szczęście
6. Sommertime
7. Obrona konieczna
8. Zielona
9. Cierń
10. Miłość
11. Etiopczyk

Bardzo dziękuję za egzemplarz książki Bibliotece Akustycznej!
Przestępstwo [Ferdinand von Schirach]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE
Przestępstwo [Ferdinand von Schirach]  - KLIKAJ I SłUCHAJ ONLINE
"Przestępstwo"Ferdinand von Schirach, przełożył Jakub Ekier, czyta Roch Siemianowski, Biblioteka Akustyczna 2014.

6 komentarzy:

  1. Mną przy lekturze von Schiracha wstrząsnęła zwykłość, trywialność ludzi, których okoliczności, namiętności, obsesje czy wreszcie choroby popychają do czynów skrajnych. Niemal wszyscy bohaterowie von Schiracha z początku nie "zapowiadają się" dramatycznie. Ale w każdym drzemią mechanizmy i siły, z których sobie sprawy nie zdaje, a które przy szczególnym splocie okoliczności mogą dać znać o sobie. To kwestia próby, jakiej poddaje nas - lub jeszcze nie poddało - życie. Takie ja z kolei miałem przemyślenia po lekturze "Przestępstwa" i "Winy". Jedna z mocniejszych lektur ubiegłego roku, zwłaszcza ten pierwszy tom (sprawia wrażenie doskonalszego jako całość, chociaż w drugim tomie poziom poszczególnych tekstów jest równie wysoki).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są przypadki z życia, a życie składa się ze zwykłych ludzi, wbrew temu, co pokazują nam w filmach, tam to 90% przestępców to socjopaci. Dzięki za słówko i "Winie" - wahałam się, czy po sięgnąć. Sięgnę jednak.

      Usuń
    2. Koniecznie; odniosłem wrażenie, że te opowiadania zostały rozdzielone na dwa tomy ze względów kompozycyjnych, edytorskich albo finansowych - w każdym razie opowiadania z "Winy" nie ustępują w niczym tym z "Przestępstwa".

      Usuń
    3. To cieszy. Czekam już na audiobooka.

      Usuń
  2. Może dzięki Tobie wreszcie zmotywuję się do przeczytania tej książki, która od dawna zalega na mojej półce. Pardon, aktualnie zalega w jakimś kartonie, tylko nie mam pojęcia w którym:(
    I powiedzmy, że masz znajomości wśród prawników:P Zapewniam jednak, że wśród nich jest znacznie więcej nudziarzy niż gawędziarzy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się okazało, jednak mam znajomości, tam się ktoś odezwał, tu się ktoś odezwał.,, Co ma swoje plusy, bo jakby trzeba było nagle skorzystać z porady, to już wiem, kogo męczyć ;)

      Usuń