poniedziałek, 29 czerwca 2009

"Wilk stepowy" Herman Hesse


Jedna z książek z akcji czytelniczej z Gazety Wyborczej. Zakupiłam, oczywiście, mając w pamięci dyskusje Pitka i Walkirii na ten temat, a raczej mgliste pojęcie, że takie dyskusje były. Czyta się trudno, przynajmniej na początku, przynajmniej ja tak miałam.

Opis początkowy - kim był Wilk Stepowy, spojrzenie z boku, początkowo powierzchowne, potem zagłębiające się w psychikę (no, próbujące) - to taki wstęp, rozwinięcie, kto zacz w ogóle. I chyba właśnie przez to na początku czytało mi z trudem.Potem już następuje część właściwa, opowieść Wilka, Harry'ego. Opowieść mroczna i radosna, melancholijna i posępna, odkrywcza i nienowa. No i co z tego, że to same zaprzeczenia? Bo tak tam jest!

Podoba mi się to, że tytuł tak doskonale stapia się z powieścią. Czasem tak mam, że czytałam książkę, treść pozostała w pamięci, a tytuł zmuszona jestem sobie przypominać. Tu nie ma takiej obawy, o, na pewno... Wilk stepowy - osobowość wewnętrznie sprzeczna, rozdygotana, chwiejna, a jednocześnie niezwykle spójna przez wewnętrzną dyscyplinę i samoświadomość. Chociaż nie jestem pewna, czy ta postać wzbudza sympatię i (jak to zwykle w książkach bywa, taki zabieg autorski). No nie jestem i koniec.

I jeszcze niezwykle podoba mi się idea natury człowieka przedstawiona przez autora. Dwoistości najpierw, gdzie czytasz i mówisz sobie: przecież tak właśnie jest!A potem wieloistość obalająca dwoistość, przecierasz oczy i stwierdzasz ze zdumieniem, że jak mogłaś się tak mylić (na szczęście nie sama, bo razem z wilkiem), to nie dwoistość, to mnogość światów w jednym człowieku.

Wilk stepowy [Hermann Hesse]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz