piątek, 18 października 2013

"Iluzyt" Janusz A. Zajdel - lubię go, ale tu jakoś go nie lubię


Zajdla lubię, ale jak zajrzałam do biblionetki, okazało się, że wszystkie jego pełnoprawne powieści przeczytałam, zostały mi opowiadania. Zaopatrzyłam się więc w "Iluzyt" i zagłębiłam się w opowiadania. Niestety. Lubię opowiadania, ale chyba od Zajdla oczekiwałam czegoś więcej - a nie dostałam. Nic mnie po zwojach mózgowych nie połaskotało, nic nie walnęło obuchem w łeb. Ech. Nie co dzień święto, mówi się trudno.
Zamiast opinii o poszczególnych opowiadaniach - fragmenty. Ot tak, dla potomności.

1. "Ten piękny dzień"
"Klęska spadła na planetę nagle i, prawdę mówiąc, nie wyjaśniono nigdy do końca jej przyczyny [...] Zaraza oszczędziła tylko rośliny i najniższe organizmy zwierzęce. Zginęli nawet ci, którzy powrócili na planetę z Kosmosu w ciągu kilku lat po zniknięciu ostatniego jej mieszkańca...
Przetrwali tylko ludzie, którzy - o ironio! - nie mieszkali w swych schorowanych ciałach".[1]
"Albowiem Wieczność bez Istnienia jest Nicością gorszą od Niebytu".[2]

2. "Wszystkowiedzący"
"Nasza encyklopedia tym różni się od wszystkich dotychczasowych, że każde hasło utrwalone jest w pamięci jednego, bardzo młodego umysłu". [3]

3. "Gra w zielone"
"Asymilujemy wystawiając na słońce naszą zieloną skórę i choć na razie na niewielką skalę, lecz przyczyniamy się do poprawy bilansu żywnościowego na naszej planecie". [4]

4. "Instynkt opiekuńczy"
"- Komputer-Koordynator stacji E-192 gotów do przyjęcia poleceń  - zameldował natychmiast. - Wraz z Robotem Eksploracyjnym W-77 jesteśmy do twojej dyspozycji, panie Człowieku!" [5]

5. "Dziki w kartoflisku"
"Oni są sprytniejsi. Pozostawili tu automatyczny system badawczy".[6]
"- Ciekawe, jak nas potraktują?
- Jak watahę dzików ryjących w kartoflisku - powiedział Jan z niesmakiem".[7]

6. "869113325"
"Że niby trzeba oddać energię do wspólnego banku, proporcjonalnie do ilości zużywanych dóbr? [...] Nie pracujesz - nie masz nic. Niby słusznie. Ale żeby zaraz wszystkiego pozbawiać? Czy po to ongiś automaty przejęły od człowieka ciężki wysiłek fizyczny, a komputery umysłowy, aby teraz znów zmuszać ludzi do fikcyjnego wysiłku, w formie zunifikowanej, doskonale wymiernej: jeden obrót - jeden punkt na konto... łatwo porównać, ile kto napracował, ale po co?" [8]

7. "Inspekcja"
"Inspektor czuł się coraz bardziej niepewnie. »Coś mi się tu nie podoba« - myślał, schodząc do pokoju kierownika stacji. Po przejrzeniu instrukcji bezpieczeństwa, regulaminów pracy, świadectw przeszkolenia pracowników, wyników badań lekarskich i kilku innych dokumentów wiedział już, że niczego nie znajdzie, że w protokóle kontroli nie będzie mógł umieścić najdrobniejszej uwagi krytycznej".[9]

8. "Poczucie winy"
"Chudy mężczyzna klęczy na betonie. W prawej dłoni trzyma młotek, w lewej - płaską sztabkę metalu. Uderzając miarowo młotkiem  odłupuje drobne okruchy betonu".[10]
"-- Widzisz przecież -- powiada między uderzeniami młotka -- że odkuwam -- ten-przeklęty-beton. Muszę -- na przyszły-rok -- posadzić -- więcej -- ziemniaków -- bo dzieci-rosną, jeść wołają. A tu -- na odludziu -- przynajmniej -- nikt-nie-rozkradnie..."[11]

9. "Prognozja"
"Oprócz prognozji bowiem dotknięty jestem całkowitą amnezją! Rozumie pan? To jest właśnie całe moje nieszczęście, podwójne nieszczęście: nie pamiętam ani jednej chwili z mojej przeszłości, a za to znam całą swą przyszłość!"[12]

10. "Nieingerencja"
"Numi z upodobaniem patrzy na dłonie młodego osobnika, na sprawne palce gładzące sprężystą, prostą gałązkę przy pomocy ostrego krzemienia. Patrzy, jak te palce wybierają starannie długie włókna z łodyg wysokiej rośliny, jak splatają z nich cienki, mocny sznur".[13]

11. "Dowód"
"Po prostu skompletowałem odpowiednie chromosomy z komórek rozrodczych tych dwóch zamrożonych ciał [datowanych na okres środkowego paleolitu]".[14]

12. "Ferma"
"Miałem im przechowywać żywe serca. Dla pacjentów, których tu przywozili, dla takich, co to nie mogą już czekać na dawcę. [...] Mam dla serca, oba podłączone tak, że w każdej chwili można je wyjąć". [15]

13. "Potęga rozumu"
"A grzyb powoli rozwiał się, rozpływając w mały obłoczek pyłu...
I wtedy dotarło do mojej świadomości, że to nie mrówki i nie termity..."[16]

14. "Dokąd jedzie ten tramwaj"
"- Już, profesorze, może pan wstać,pojechał ten cholerny tramwaj. [...] Nigdy, przez cały rok akademicki, nie udało mi się tak efektywnie pracować jak tu w ciągu paru ostatnich dni".[17]

15. "Iluzyt"
"Sztuka wizualna- film, telewizja - niszczy w człowieku zdolność własnego widzenia, usypia wyobraźnię, czyni ją leniwą. Gdyby istniał preparat pobudzający wyobraźnię, wystarczyłby czytelnikowi tylko pewien sygnał wywoławczy- idea, słowo, przedmiot - a cała reszta powstałaby w jego mózgu. Jeden sygnał zdolny byłby wyzwolić u tysiąca ludzi tysiąc różnych skojarzeń i tyleż fabuł stąd wynikających..."[18]

Zwróćcie uwagę na zdanie wyróżnione czerwonym kolorem - czy spostrzeżenie Zajdla sprzed blisko czterdziestu lat to prawda?

Rysunki Antoniego Chodorowskiego są świetne, mój czterolatek dorwał się kiedyś do tej książki i przejrzał całość, z uwagą oglądając każdy obrazek. Chłopięca fascynacja robotami?




----
[1] "Iluzyt" Janusz A. Zajdel, Nasza Księgarnia, Warszawa 1976, s. 8
[2]  Tamże, s.15
[3]  Tamże, s. 19
[4]  Tamże, s. 29
[5]  Tamże, s. 49
[6]  Tamże, s. 72
[7]  Tamże, s. 73
[8]  Tamże, s. 80
[9]  Tamże, s. 86
[10]  Tamże, s.95 
[11]  Tamże, s. 96
[12]  Tamże, s. 102 
[13]  Tamże, s. 112
[14]  Tamże, s. 121 
[15]  Tamże, s. 149
[16]  Tamże, s. 178 
[17]  Tamże, s. 185
[18]  Tamże, s.  190

6 komentarzy:

  1. Jeśli chodzi o Zajdla to ja także większość jego powieści mam już za sobą. Po opowiadania sięgam raczej rzadko, nie jestem specjalnym fanem tego typu twórczości, ale wydaje mi się, że choćby dla wyróżnionego fragmentu warto by sięgnąć po recenzowany zbiór.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyróżniony fragment pochodzi z opowiadania zdecydowanie najnudniejszego w całym zbiorze - autentycznie zmuszałam się, żeby to przeczytać. Wychodzi na to, że fragment wydłubany jak perełka zgubiona w sianie.

      Opowiadania jako takie lubię, nawet bardzo lubię, tym bardziej byłam zaskoczona, że tu mi coś tak wyraźnie nie podpasowało.

      Usuń
  2. Co do zdania wyróżnionego na czerwono, częściowo się z nim zgadzam, choć nie demonizowałabym filmu (dobrego). A telewizji już od dawna nie posiadam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdanie sygnalizowało pewne zagrożenie, i chwała Zajdlowi, że umiał je tak wcześnie dostrzec. Ale człowiek umie przezwyciężać zagrożenia, prawda?
      TV mam, oglądam, ale to mi w ogóle nie przeszkadza w miłości do książek i słowa pisanego :)

      Usuń
  3. Nie czuje sie zachecona... aczkolwiek coraz bardziej sie przekonuje, zeby dziecku odstawic bajki ;-)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czuj się, nie zachęcam. Bajki fajne są, roboty też, każdy przez to przechodzi. Nie bawiłaś się w dzieciństwie w robota? :)

      Usuń