niedziela, 23 czerwca 2013

"Zapora" Henning Mankell - smuteczek

SPOILER



Oj, lubię Wallandera. Więc czemu oj? Ano bo "Zapora" nie całkiem przypadła mi do gustu, ale wiem dlaczego. Za długo jej słuchałam. Zaczęłam kilka miesięcy temu, potem była przerwa, sama już nie pamiętam z jakiego powodu. Wznowiłam słuchanie, prawie już zapomniawszy, o co chodziło. Potem już szło dobrze, ale pod koniec książki zdarzyło mi się położyć ze słuchawkami na uszach, no i pół godziny fabuły poszło w poduchę. Znów się zgubiłam i musiałam odnajdywać.

Co się dzieje w książce? Ginie taksówkarz, zatłuczony przez dwie nastolatki, rzekomo z powodu pieniędzy. Zostają zatrzymane, ale jedna z nich ucieka z aresztu. Szybko się odnajduje, ale niestety, w postaci zwęglonego truchełka w stacji transformatorowej. Ginie też inna osoba, specjalista konsultant - informatyk Falk. Ta śmierć wygląda na naturalną, ale dlaczego ktoś kradnie zwłoki Falka z kostnicy, podrzucając w zamian przekaźnik transformatorowy? Czy te śmierci coś łączy?

Niewątpliwie, toteż policja dobiera się komputera Falka. To znaczy, chce się dobrać, ale nie może, bo jest porządnie zabezpieczony, takie ma zapory, że hej. Wallanderowi zależy na czasie, więc prosi o pomoc młodego hakera, skazanego swego czasu za dobieranie się do rządowych komputerów w USA. Ten robi co może i sporo mu się udaje, ale nie wszystko. Zostawia za sobą ślady, a wtedy wspólnicy Falka depczą mu po piętach...

To skomplikowane śledztwo powiodło się i szwedzkiej policji udało się udaremnić światowy krach finansowy, co planował Falk i jego spółka.
Super. Hura.

Jednak jakoś mi smutno. Szwedzcy policjanci tacy zdołowani. Ann-Britt rozwodzi się z mężem. Martinson kopie dołki pod Kurtem (ten Martinson, nie mogłam wprost uwierzyć!). Sam Wallander czuje się samotny, z Baibą mu nie wyszło, więc próbuje znaleźć szczęście poprzez biuro matrymonialne. I co? I okazało się, że przestępcy odkryli to posunięcie komisarza i wykorzystali je do własnych celów. Ech, upokorzenie.

Tyle dobrego, że Linda, córka Kurta, zdołała obrać sobie ostatecznie drogę życiową. Zostanie policjantką jak jej ojciec. Kurtyna.

Zapora [Henning Mankell]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

3 komentarze:

  1. Agnes, machnij może na samej górze wielki napis SPOILER, chociaż rozumiem, bo mnie też było ciężko o tej książce pisać bez nawiązywania do fabuły. :)

    W Martinssona też nie mogłam uwierzyć, i w ogóle "Zapora" to już nie jest ten sam Wallander co kiedyś. A "Niespokojny człowiek" jest ponoć jeszcze bardziej przygnębiający. :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano jest, jest. Co swoją drogą świadectwo dla autora, że potrafi wywoływać różne emocje.
      Machnę!

      Usuń
    2. Chyba końcówki serii mają w sobie ten smutek, bo teraz doczytałam Krajewskiego do końca i też mi się jakoś tak przykro zrobiło... :/

      Usuń